Reklama
Reklama

Marcelina Zawadzka już dba o edukację syna. Leonidas rośnie na poliglotę

Marcelina Zawadzka (36 l.) nie ukrywa, że macierzyństwo bardzo ją wciągnęło. Fascynuje ją każdy jego aspekt, a swoimi refleksjami chętnie się dzieli. Ostatnio na Instagramie tłumaczyła, w jaki sposób planuje wychować syna na poliglotę.

Marcelina Zawadzka 4 miesiące temu została mamą. Gwiazda Polsatu nie kryje, że jest to spełnienie jej wielkiego marzenia, tym bardziej, że na jego realizację musiała trochę poczekać.

Zawadzka od dłuższego czasu sygnalizowała w wywiadach, że jest gotowa do założenia rodziny, tyle tylko, że nie miała z kim

Marcelina Zawadzka długo szukała właściwego mężczyzny

Zanim 4 lata temu poznała niemieckiego przedsiębiorcę, Maxa Gloecknera, za najpoważniejszy związek w jej życiu uchodziła relacja z kierowcą rajdowym, Jakubem Przygońskim. Potem była widywana w towarzystwie Mikołaja Roznerskiego, jednak ich drogi rozeszły się po czterech miesiącach, z Zawadzka zauroczyła się brazylijskim modelem Leonardo Marquesem. W związku wytrwała mniej więcej tyle, co z Roznerskim. 

Reklama

Uczuciowe niepowodzenia skłoniły Marcelinę do refleksji, że być może podchodziła do związków od niewłaściwej strony. W rozmowie z Pomponikiem tak diagnozowała swoje błędy:

"Brak wiary w siebie. Brak miłości do siebie. Jeśli nie masz tej miłości, to ciężko jest od kogoś tego oczekiwać i wierzyć, że ktoś cię pokocha”.

Marcelina Zawadzka spełniła swoje marzenie o rodzinie

Na szczęście z czasem wszystko się ułożyło, Zawadzka półtora roku temu przyjęła oświadczyny Maxa i uznała, że jest on odpowiednim kandydatem na tatę jej wymarzonego dziecka. 

4 miesiące temu na świat przyszedł Leonidas, a Zawadzka nie ukrywa, że każda chwila macierzyństwa jest dla niej czystą magią. Ostatnio w rozmowie z fanami na Instagramie planowała przyszłość synka. Jak dała do zrozumienia, ma zadatki na poliglotę:

"Słyszałam od ludzi, którzy mieli dwujęzycznych rodziców, że ważne dla nich było, aby jeden rodzic mówił w 'swoim' języku, takim, który dziecko kojarzy tylko z nim. Tak jak u nas: mama po polsku, tata po niemiecku, w szkole i słuchając nas też angielski". 

Marcelina Zawadzka pilnuje, by Leonidas osłuchiwał się z językami

W toku rozmowy wyszło jednak, że Leonidas kontakt z językiem niemieckim ma głównie przez babcię od strony taty. Jak wyjaśniła Marcelina zapytana, jakim językiem posługuje się Max w domowym zaciszu:

"Raczej mówi po angielsku. Mama Maxa mówiła częściej po niemiecku, jak była teraz z nami. Za to moja mama, jak byliśmy na święta, mówiła po polsku. Więc Leo ma nie lada wyzwanie, ale wierzę, że w przyszłości będzie mówił w tych trzech językach". 

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Marcelina Zawadzka wyprowadziła się z Warszawy. W nowym miejscu może poszczycić się znanym sąsiedztwem

Marcelina Zawadzka wyznała to o swojej ciąży. "Musiałam zdecydować na początku"

Została mamą! Jak nazywa się jej pociecha?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Marcelina Zawadzka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy