Reklama
Reklama

Marcelina Zawadzka nie może nachwalić się telewizji Kurskiego! "Poprzeczka bardzo wysoko"

Marcelina Zawadzka (28 l.) zaczęła pracę w TVP w październiku 2015 roku, dołączając wówczas do ekipy prowadzącej poranny magazyn "Pytanie na śniadanie" i zastępując Iwonę Radziszewską. Prezenterka nie ukrywa, że jej życie zawodowe staje się coraz bardziej emocjonujące, ale też niesie coraz trudniejsze wyzwania.

Kariera "miski" nabiera rozpędu - wiosną Zawadzka poprowadzi kolejny program, tym razem "Bake Off - Ale ciacho!".

- Coraz wyżej jest przesuwana ta poprzeczka i sama wiem, że czasami jestem naprawdę poddawana dużemu ryzyku i stresowi - mówi Marcelina Zawadzka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Gwiazda programu "Pytanie na śniadanie" ma jednak nadzieję, że sprosta wszystkim zadaniom. Podkreśla, że w telewizji pracuje niewiele ponad rok, zawód prezenterki wciąż jest więc dla niej nowością. Cały czas się uczy, głównie od swoich kolegów z TVP: Tomasza Wolnego i Tomasza Kammela.

Reklama

- Kunszt dziennikarski jest dla mnie totalnym początkiem i chłonę wiedzę ze wszystkich ludzi, z kogo mogę. Z Tomkiem Kammelem pracuję, kiedy ma on dla mnie czas, mówi mi: "Marcel, tutaj to, tutaj tak" - ekscytuje się Zawadzka.

Zdaniem prezenterki najważniejsze w jej codziennej pracy jest doskonałe zgranie z antenowym partnerem. Zaznacza, że jest osobą, która nie musi być w centrum zainteresowania i chętnie oddaje pole Tomaszowi Wolnemu. Uważa, że tworzą udany duet. Marcelina Zawadzka ma też świadomość, że jest tylko osobą, która przeprowadza swoich gości przez rozmowę w studiu, to jednak jej rozmówcy i ich historie są najważniejsze.

- Z ogromną skromnością bym chciała to wszystko kontynuować i trochę widzę, że wszystko się na mnie skupia i jest dużo pytań do mnie. Najchętniej już poszłabym do domu i dziękuję - mówi Marcelina Zawadzka.

W styczniu tego roku gwiazda TVP została nagrodzona statuetką Telekamery 2017 w kategorii nadzieja telewizji. Twierdzi, że było to dla niej ogromne zaskoczenie, ale też kolejne wyzwanie. Ma nadzieję, że nie zawiedzie oczekiwań i sympatii swoich widzów.

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy