Marcin Dubiel ma dziewczynę! W końcu to przyznał!
O tym, że Lexy Chaplin (21 l.) i Marcin Dubiel (24 l.) mają się ku sobie, mówiono jeszcze przed rozpadem pierwszego "TEAM X". Po zakończeniu projektu realizowanego z Stuartem „Stuu” Burtonem (29 l.) influencerzy nadal utrzymywali kontakt, od czasu do czasu podsycając plotki o swoim romansie. Teraz, ku uciesze ich fanów, okazało się, że spędzili razem Walentynki…
Temat związku Marcina Dubiela (sprawdź!) i Lexy Chaplin powracał wśród członków internetowej społeczności niczym bumerang. Część obserwatorów twierdziła, że twórcy pasują do siebie idealnie, część z nich wydawała się być zmęczona ciągłym podsycaniem i dementowaniem plotek o romansie.
Przedtem oboje wielokrotnie zarzekali się, że łączy ich tylko przyjaźń. Osiem miesięcy temu Lexy przyznała, że była zadurzona w koledze z byłego "TEAM X" (sprawdź nowy klip!), jednak miał on wtedy nie odwzajemniać jej uczuć, a nawet dać do zrozumienia, że nie jest nią zainteresowany ze względu na jej wagę.
"Ja byłam zakochana w Marcinie. To był miesiąc, kiedy nie byliśmy razem, ale się zachowywaliśmy, jakbyśmy byli razem. Ja czuję trochę żal do Marcina" - mówiła w jednym ze swoich filmów.
"Marcin lubi modelki, lubi szczupłe dziewczyny. On nie mówił tego wprost, tylko sugerował mi, że powinnam pójść na siłownię" - wyznała swoim widzom Lexy.
Relacja z ich oficjalnej randki pojawiła się na kanale Marcina Dubiela w Walentynki. Okazało się, że influencer postanowił zabrać Lexy do „fancy” restauracji.
Lokal został zarezerwowany specjalnie dla nich, a kolacja odbyła się przy zachowaniu zasad bezpieczeństwa. Zamiast wyszukanych potraw na dziewczynę czekało jednak samolotowe jedzenie…
Mimo że oboje wyglądali na wyraźnie spiętych, fani dostrzegli między nimi chemię. W komentarzach pod filmem aż zaroiło się od gratulacji i serdeczności.
"Miło się patrzy na takiego kochanego i opiekuńczego Marcina, jak zupełnie inna osoba" - stwierdziła jedna z użytkowniczek sieci.
"To smutne, że czekam na ich związek bardziej niż na swój" - napisała kolejna.
"Jak już przyznają, że są razem, to mogę umierać" - podsumował inny z internautów.