Reklama
Reklama

Marcin Gortat nie wytrzymał! Afera z Zatoką Sztuki nim wstrząsnęła!

Marcin Gortat (36 l.) jest jedną z osób, które zabrały głos w sprawie afery związanej z Zatoką Sztuki. Wyznał, wywołany przez internautę do dyskusji, prawdę, co myśli o tym miejscu.

Film Sylwestra Latkowskiego "Nic się nie stało" o aferze pedofilskiej mającej jego zdaniem miejsce z słynnej Zatoce Sztuki w Sopocie, wywołał prawdziwą burze w mediach. 

Gwiazdy, których nazwiska padły z ust Latkowskiego, wydają jedna po drugiej oświadczenie i są oburzone wmieszaniem ich w tak poważną sprawę. Głos w sprawie zabrali już Borys Szyc, Kuba Wojewódzki, Renata Kaczoruk, czy Radosław Majdan. 

Teraz zapytany przez jednego z internautów, Marcin Gortat postanowił dorzucić swoje kilka groszy. 

"Wszyscy winni, pierdel i dożywocie za gwałt! - napisał koszykarz, w odpowiedzi na pytanie, co myśli na ten temat.

Jednak sportowiec nie spodziewał się chyba kolejnego komentarza: 

"Panie Marcinie, sam Pan był w Zatoce Sztuki. A jak by Pana zdjęcie tak podpięli bez wyjaśnienia?" - zastanawiał się internauta.

Gortat jednak nie zwlekał długo z kolejną odpowiedział i napisał stanowczo, kończąc tymi słowami dyskusję: 

"Byłem na otwarciu i prosili o zdjęcie, ale nie zrobiłem. Byłem tam raz i nie wróciłem! Patologia".

Reklama

***
Zobacz więcej materiałów wideo: 

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Marcin Gortat | Zatoka Sztuki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy