Marcin Gortat świętuje urodziny. Cała prawda o jego partnerce
Marcin Gortat 37. urodziny będzie mógł spędzić w wyjątkowym towarzystwie - u boku ukochanej kobiety. Kim jest Żaneta Stanisławska, która zajęła miejsce Alicji Bachledy-Curuś? Jak się poznali i jak wygląda ich związek na co dzień?
W domu rodzinnym Marcina Gortata sport zawsze był bardzo ważny. Ojciec koszykarza, Janusz Gortat, to bokser, dwukrotny brązowy medalista olimpijski w wadze półciężkiej. Z kolei mama Alicja wiele razy reprezentowała barwy Polski w siatkówce. Natomiast Marcin jest najsłynniejszym sportowcem w historii polskiej koszykówki.
Z sukcesami regularnie występował w najlepszej lidze świata, amerykańskiej NBA. Co prawda zakończył już koszykarską karierę, ale nadal angażuje się w różne przedsięwzięcia związane ze sportem.
Ma na koncie także wiele inicjatyw charytatywnych. Przez lata organizował wielki mecz charytatywny, w którym znane osoby mierzyły się na parkiecie z reprezentacją Wojska Polskiego. Wśród tych, którzy wsparci akcję, byli m.in. Agnieszka Radwańska, Paweł Fajdek i Anna Lewandowska.
To właśnie podczas charytatywnego meczu, w lipcu 2019 roku, media wypatrzyły na trybunach nową partnerkę Gortata. Okazało się, że sportowiec związał się z Żanetą Stanisławską. Kim jest urocza blondynka, która zdobyła serce Marcina?
To bizneswoman działająca w obszarze kosmetologii. Określa siebie jako "ekspertkę beauty". Prowadzi liczne szkolenia i wykłady w zakresie makijażu permanentnego i mikropigmentacji medycznej. Ma też firmę z kosmetykami oraz sieć szkół oferujących kursy z szeroko pojętej branży beauty. W trzecim kwartale bieżącego roku planuje ruszyć z budową własnej fabryki kosmetyków.
"Upiększanie kobiet, rozmowy, dodawanie otuchy, pozytywnej energii zawsze sprawiało mi ogromną przyjemność. To praca także nad pewnością siebie naszych klientek, kursantek" - zdradziła.
Z wykształcenia Żaneta jest politologiem. Stawia na ciągły rozwój i obecnie jest w trakcie robienia doktoratu. Należy też do Polskiego Towarzystwa Trenerów Biznesu.
Prywatnie Stanisławska jest nie tylko ukochaną Gortata, ale przede wszystkim mamą kilkuletniej Melissy.
Obowiązki macierzyńskie i zawodowe nie są przeszkodą, a wręcz tym, co pomaga budować i umacniać jej związek z koszykarzem.
"Mam to szczęście, że mój partner też jest pracoholikiem. Napędzamy się wzajemnie, realizujemy się też zawodowo" - opowiadała Żaneta w rozmowie z "Dzień Dobry TVN".
Ona i Gortat poznali się przeszło dwa lata temu na spotkaniu biznesowym. Przedstawili ich sobie wspólni znajomi. Kilka tygodni później Marcin napisał do Żanety z miłym słowem. Wyznał, że podziwia ją za to, co robi i kim jest. A później poszło z górki. Wspólne spotkania, rozmowy i tak oboje zdali sobie sprawę, że wiele ich łączy, mają te same wartości i cele życiowe.
Przed pandemią dzielili życie między dwa domy - w USA i w Polsce. Teraz wiele aktywności zawodowych odbywa się w przestrzeni online, więc oboje więcej czasu spędzają w kraju nad Wisłą.
"To jest normalna relacja, nie jakaś niezwykła. Oparta na normalności, gotowaniu obiadów, na robieniu śniadania i szanowania naszego życia prywatnego" - mówiła Stanisławska w wywiadzie.
Kobieta swoim szczęściem dzieli się w mediach społecznościowych. Raz jest to zdjęcie bukietu kwiatów od Marcina, innym razem fotka ze wspólnych wakacji czy wypadu we dwoje nad Morskie Oko.
Ostatnio prosiła followersów o polecenie romantycznego filmu na walentynki: "Planuję romantyczny wieczór, napiszcie, co wzruszy mnie i Marcina".
Na urodziny zaplanowała niespodziankę, o której na razie nie chce mówić.