Marcin Hakiel już tego nie ukrywa. Chętnie załatwi to w oktagonie. Podał nazwisko
Marcin Hakiel (40 l.) już tego nie ukrywa. Chętnie dołączy do jednej ze znanych federacji. Ma nawet pomysł, kto mógłby zostać jego przeciwnikiem. No cóż, może federacje skorzystają - warto kuć żelazo póki gorące, a tancerza angażować, gdy wciąż wykazuje tak wiele zapału...
Na fali głośnych i dramatycznych informacji, które od tygodni wychodzą na światło dziennie (dzięki internetowym dochodzeniom znanych twórców, którym już zainteresowała się prokuratura), ogromne zamieszanie zapanowało również w świecie freak fightów. To właśnie tam karierę robi wiele osób związanych z aferami. Niektórzy zostali już poinformowani, że ich kolejne walki się nie odbędą - federacje kończą bowiem współprace w trybie natychmiastowym.
Szybka reakcja na sytuację dobrze wpłynęła na wizerunek firm. Te nadal cieszą się dużą popularnością ludzi i sponsorów. Okazuje się, że sam Marcin Hakiel odczuwa coraz większe zainteresowanie ringiem i byłby w stanie rozważyć opcję walki z inną gwiazdą...
Żurnalista przeprowadził z Marciniem Hakielem głośno komentowaną w sieci rozmowę, podczas której poruszyli wiele ciekawych tematów. Jednym z nich była walka na ringu. Czy tancerz zgodziłby się zawalczyć, gdyby dostał propozycję, np. od Fame MMA?
"Dostajesz dzisiaj propozycję - 350 tysięcy. Zgadzasz się?" - zapytał.
Hakiel skwitował, że przyjąłby ofertę, jeśli dołożono by trochę więcej i zyski z pay-per-view.
"Moglibyśmy pogadać" - stwierdził.
Jak podkreślił, interesowałaby go walka bokserska. W żartach rzucił, że jako przeciwnika widziałby Rafała Maseraka.
U Żurnalisty padły również inne ciekawe informacje na temat odejść i powrotów. Marcin Hakiel wypowiedział się m.in. o "Tańcu z Gwiazdami" i to, czy widzi swoją przyszłość w programie.
Jeszcze niedawno donoszono, że sama wizja powrotu boli znanego tancerza. Wszystko ze względu na wspomnienia związane z byłą żoną, Kasią Cichopek.
"Ten program przypominałby mu cały czas o Kaśce. To tam się poznali, na tych salach treningowych rodziła się ich wielka miłość. Dla Marcina "Taniec z gwiazdami" to on i Kasia, ma z niego fantastyczne wspomnienia, na które teraz cień położyło rozstanie. Powrót byłby zbyt bolesny i niezależnie od tego, z kim przyszłoby mu tańczyć, to po prostu nie byłoby to samo" - mówiła osoba z otoczenia Marcina Hakiela w 2022 roku.
Najwyraźniej Marcin Hakiel nadal myśli o angażu w programie. U Żurnalisty stwierdził, że jest już gotowy na powrót do "Tańca z Gwiazdami".
"Ze mną były prowadzone już rozmowy. Potem ten program był zawieszony [...]. Ja jestem otwarty i w sumie mnie już chcieli do tej edycji, która się odbyła tuż po rozwodzie, ale nie byłem na tym etapie i powiedziałem, że chciałbym prosić o pauzę, bo po prostu nie chciałem tak wszystkiego naraz. Dzisiaj mam na to czas" - podzielił się świetnymi informacjami.
Według informacji od "Super Expressu" z 2022 roku Marcin Hakiel zaraz po rozwodzie z Cichopek mógł zarobić nawet 200 tys. złotych. Niestety, wówczas tancerz nie czuł się na siłach, aby podjąć się wyzwania.
Czytaj też:
Hakiel nie gryzł się w język po rozwodzie. Raz na zawsze rozliczył się z byłą żoną
TVP zrezygnowało z Cichopek. To był cios dla wieloletniej prezenterki
Co wspólnego ma Cichopek, jej brat i Karol III? Zdziwicie się, bo wiele