Marcin Hakiel nie wytrzymał krytykowania jego ukochanej. Ostro odpowiedział hejterom!
Marcin Hakiel (39 l.) zabrał swoją partnerkę w góry, gdzie długo nie mogli cieszyć się spokojem. Fani tancerza zamiast odczuwać radość, że ich ulubieniec odnalazł szczęście, skrytykowali opublikowane przez niego fotografie! Doszło do tego, że sam Marcin musiał wydać komunikat! Pojechał ostro?
Marcin Hakiel ma dziś spokojne życie u boku tajemniczej ukochanej, która nie chce pokazywać swojej twarzy w internecie. Tancerz chroni prywatność drugiej połowy, choć jednocześnie chętnie informuje fanów, gdzie aktualnie przebywają oraz jak bardzo są ze sobą szczęśliwi.
To wprowadza nieco zamieszania i spotyka się z nie do końca pozytywną reakcją fanów.
Nie da się ukryć, że komentarze pod najnowszym zdjęciem Hakiela, na którym zaprezentował szczegóły wspólnego weekendu, nie należą do najprzyjemniejszych!
"Jedno czy dwa zdjęcia spoko, ale szczerze mówiąc, gdy na którymś już z kolei partnerka ciągle stoi tyłem, to naprawdę dziwnie to wygląda, lekko groteskowo... Jeżeli któreś z Was nie chce jej pokazywać, to może nie umieszczać wspólnych zdjęć w ogóle...?" - pyta obserwatorka.
Inni obserwatorzy także nie zostają dłużni:
"Ja na jej miejscu nigdy bym się nie odwróciła przodem do zdjęcia. Serio nigdy...".
"Ona jest brzydka, czy o co chodzi?".
"Panie, w końcu pokaż tę babę. Zachowujesz się pan jak dziecko. Żenada".
Tancerz postanowił zareagować na negatywne opinie i odpowiedzieć szczerze wszystkim, którzy są tak bardzo zainteresowani tożsamością jego ukochanej kobiety.
"Dziękuje za wszystkie komentarze, na swoim profilu publikuje to, co uznam za stosowne. Rozumiem, że nie każdemu musi się to podobać, ale będę wdzięczny za nieobrażanie się. Żyj i daj żyć innym. Dobrej niedzieli".
Wiele osób zauważyło, że Marcin ma racje - ma prawo do prywatności i nie powinien przejmować się hejterami, którzy zrobią wszystko, by zniszczyć szczęście znanego tancerza. Podsumowali, że mężczyzna wypowiedział się "krótko i na temat".
Choć Marcin konsekwentnie unika pokazywania twarzy ukochanej, ostatnio nie udało mu się uchronić przed pokazaniem jej od przodu. Choć ma na sobie okulary przeciwsłoneczne, jest całkiem dobrze widoczna - pisaliśmy i pokazaliśmy to TUTAJ. Fani również mu to wytknęli, gdy rozpoczęła się burza pod zdjęciem z weekendowego wypadu.
Czy tajemnicza ukochana długo będzie stać przy swoim i trzymać się w cieniu, skoro losy Marcina obserwują tak aktywni i zaangażowani fani, którzy tylko czekają, aż tajemnicza Dominika "podniesie głowę"? Dla Marcina priorytetem jest dobre samopoczucie ukochanej, więc na razie nie ma co liczyć na całkowite odsłonięcie twarzy drugiej połowy tancerza.
Najważniejsze jest to, że Dominika dogadała się z Kasią Cichopek, byłą żoną Marcina Hakiela, dzięki czemu tworzą dużą patchworkową rodzinę.
Czytaj też:
Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel stanęli przed ważnym zadaniem. Wymaga ścisłej współpracy
Fanki Hakiela wyśmiały Kasię Cichopek. Nie do wiary, jak zareagowała jego nowa ukochana!
Marcin Hakiel wraca do korzeni. Jego udział w "Tańcu z gwiazdami" jest już niemal pewny
