Marcin Miller musiał odwołać wszystkie koncerty. Choroba odebrała mu głos. Pojawiły się komplikacje
Marcin Miller z zespołu Boys w ostatnich miesiącach musiał całkowicie ograniczyć swoją działalność zawodową. Wokalista zachorował i pojawiły się poważne komplikacje. Muzyk na kilka miesięcy stracił możliwość zarobkowania, co mocno odbiło się na rodzinnym budżecie. Na szczęście wszystko powoli zaczyna wracać do normy...
Marcin Miller to dziś jeden z najbardziej znanych muzyków disco polo w kraju (posłuchaj!). Koncertuje niemal nieprzerwanie od 1990 roku.
Swoimi przebojami ugruntował sobie pozycję na rynku muzycznych, a hity "Wolność" (posłuchaj!) czy "Jesteś szalona" (posłuchaj!) pozwalają mu do dziś koncertować po całej Polsce, gromadząc podczas swoich występów tłumy.
Jakiś czas temu Marcin Miller musiał przerwać swoją działalność zawodową. Gdy już wydawało się, że nieco odkuje się po pandemii, plany pokrzyżowała choroba.
Lider Boys poinformował wówczas fanów, że ma poważne problemy z oddychaniem i stracił całkowicie głos. Musiał więc odwołać wszystkie koncerty.
Internauci sądzili, że to z powodu koronawirusa, a okazało się, że to "zwykła" angina. Lider Boys przechorował ją jednak bardzo ciężko.
Postanowił więc zaapelować do swoich fanów, by nie bagatelizowali nigdy żadnej choroby, nawet jeśli z pozoru wydaje nam się ona niegroźna.
"Ktoś tam napisał, że przecież "to zwykła angina". Spoko. Nie wiem, czy są niezwykłe, nadzwyczajne, normalne anginy. Na razie jest źle, tracę już głos, ale zawsze się uśmiecham, bo mam bardzo wysoki próg wytrzymałości bólu" - wyznał gwiazdor.
Lekarze ostrzegają, że źle leczona angina może prowadzić do poważnych powikłań, m.in. zapalenia nerek, posocznicy, krwotoku z dużych naczyń i zapalenia tęczówki gałki ocznej.
Nie należy więc tego nigdy bagatelizować. Marcin Miller jeszcze przez długi czas miał poważne problemy z głosem, a to dla piosenkarza prawdziwa tragedia.
Kolejne koncerty trzeba było więc przekładać lub odwoływać, co wiązało się z brakiem wpływów na konto. Rodzinny budżet poważnie to odczuł.
Na szczęście w końcu głos wrócił i zregenerował się. Lider Boys jest gotowy do koncertów. Najbliższy ma odbyć się w Rzeszowie i to w dniu jego 52. urodzin. Lepszego prezentu nie mógł sobie wymarzyć...
Zobacz też:
Syn Krzysztofa Krawczyka nie ma gdzie mieszkać. Zostanie bezdomnym?
Tom Cruise po 10 latach w końcu pojedna się z córką?! Sensacyjne wieści z zagranicznych tabloidów!