Marcin Miller nie może grać koncertów. Zainwestował więc w… hurtownię jaj!
Marcin Miller (50 l.) nie ma zamiaru siedzieć bezczynnie na bezrobociu. Lider zespołu Boys ma już nowe źródło dochodu!
W związku z pandemią wielu muzyków nie ma możliwości koncertowania po Polsce i świecie, co dla niektórych wcześniej było głównym źródłem dochodów.
Niektórzy, widząc, jaka jest sytuacja, postanowili nieco się przebranżowić.
"Zgodnie z pomysłem wiceministra finansów rozpocząłem przebranżawianie się. Zbieram oliwki, zostanę rolnikiem" - śmiał się kilka miesięcy temu Robert Gawliński w rozmowie z "Faktem".
Okazuje się, że nie tylko on zmienił swoje życie.
Wokalista zespołu Boys (sprawdź hit "Szalona"!), Marcin Miller, postanowił zacząć zarabiać w dalekiej od show-biznesu branży.
"Fakt" informuje, że muzyk wkrótce uruchomi... hurtownię jaj na Warmii i Podlasiu!
"Mam znajomych, którzy mają dwie największe fermy kur niosek w Polsce i dysponują dużym asortymentem jaj. Już zapowiedzieli, że bardzo mi pomogą i dadzą dobrą cenę. Więc skoro jest możliwość, to dlaczego mam z tego nie skorzystać?" - wyznał w rozmowie z tabloidem, dodając, że firma ruszy już za miesiąc.
Ale to nie wszystko!
Marcin Miller (sprawdź!) zamierza bezpośrednio zaangażować się w sprzedaż jaj, a nie tylko "szefować" swoim pracownikom.
"Początkowo będę miał dwoje pracowników, ale będę im pomagał. Będę doglądał, będę przyjeżdżał, może coś będzie trzeba pomóc pakować, to też pomogę. Ja jestem człowiek czynu" - wyznał tabloidowi.
Taka postawa się chwali!
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd: