Marcin Mroczek stracił ogromne pieniądze. To może spotkać każdego!

Marcin Mroczek gwiazdor serialu "M jak miłość", który jemu i jego bratu Rafałowi Mroczkowi przyniósł popularność, ostatnio zagrał w hicie Netflixa "Gang zielonej rękawiczki". Aktor nie mógł pochwalić się w sieci rolą w tym filmie, gdyż jego konto zarówno na Facbooku, jak i na Instagramie zostało zablokowane.

"Dzisiaj korzystam z profilu mojego brata, bo kilkanaście dni temu Facebook zablokował mój prywatny profil "Marcin Mroczek" a z nim dostęp do Instagrama i oficjalnej strony na FB. Do tej chwili nie wiem, co się wydarzyło i jaka była przyczyna blokad moich kont na FB i Instagramie. Wszystkie opcje odwołania od decyzji dostępne są przy aktywnym koncie. W momencie, kiedy algorytm FB nie rozpatrzy decyzji pozytywnie, konto zostaje zablokowane i nie jesteś już w stanie nic zrobić sam" - pisał Marcin Mroczek.

Aktor korzysta z kont w sieci nie tylko, by relacjonować, co dzieje się u niego i jego rodziny oraz utrzymywać kontakt z fanami. Mroczek robi użytek ze swojej popularności i jak wiele gwiazd używa kont w celach zarobkowych. Serialowy Piotr Zduński reklamuje żywność, napoje czy usługi hotelarskie. Zatem zablokowaniu mu dostępu do nich przełożyło się na konkretnych stratach finansowych. Za jedną reklamę na swoim koncie aktor może dostawać od 3 do 5 tys. zł. Prawie cztery tygodnie blokady to może być strata nawet 20 tys. złotych.

Na szczęście po 40 dniach blokady aktor odzyskał dostęp do konta. Ta informacja tak go ucieszyła, że z tej okazji otworzył szampana i świętował.

"Po 4 tygodniach walki o swój profil w końcu udało się go odzyskać. I choć czułem, że głową muru nie przebiję (Muru- bo tak jednym słowem można określić barierę komunikacji miedzy użytkownikiem a administratorem FB i IG) postanowiłem, za namową innych, zawalczyć wszelkimi sposobami do końca" - napisał aktor.

Marcin Mroczek przyznał też, że wszystko zawdzięcza przyjaciołom i internautom, którzy publikowali jego wpis o zablokowanym koncie zamieszczony na profilu brata. Marcin Mroczek gorąco dziękował wszystkim za wsparcie.

" Kiedy już wydawało mi się, że to wszystko na nic przyszła pomoc, z kierunku, z którego się kompletnie nie spodziewałem. Na profilu Rafała opublikowałem IG, w którym przedstawiłem, co się wydarzyło. Michał Koterski udostępnił to u siebie i dzięki temu zobaczyła to przemiła Julia, która bez wahania postanowiła mi pomóc. Uruchomiła swoich znajomych, którzy następnie uruchomili swoich i tak powstał łańcuch ludzi, którzy chcieli pomóc" - relacjonuje aktor.

Aktor nadal nie zna powodów, dla których nie miał dostępu do kont. Choć jest zadowolony, że trochę odpoczął od socjalmediów, to wolałby następnym razem zrobić sobie przerwę na własnych warunkach.

Zobacz także:

Mroczek narzeka na życie w Polsce: "Jest fatalnie. Nie wiem, co się dzieje"
Marcin Mroczek i Marlena Muranowicz - cztery razy 'M" jak miłość
Rafał i Marcin Mroczek obchodzą 40. urodziny. Łepkowska stoi za ich karierą: "To bardzo fajni chłopcy, skromni, sensowni"

***