Marcin Prokop wyjawił prawdę na temat córki. Oto co powiedział
Marcin Prokop popularność zdobył jako prezenter programów telewizyjnych. Mężczyzna na co dzień mocno chroni swoją prywatność. Ostatnio jednak pokusił się o rozmowę dotyczącą przyszłości jego córki. Podkreślił, że nie zamierza jej niczego ułatwiać.
46-letni Marcin Prokop nieustannie cieszy się dużą sympatią wśród widzów. Swoją karierę w mediach rozpoczął w 1997 roku, kiedy to pisał artykuły dla takich tytułów jak "Przekrój’, "Gazeta Wyborcza", "Wprost" czy "Glamour". Zaledwie rok później został szefem promocji w wydawnictwie Machina, gdzie w latach 2000-2002 pełnił funkcję redaktora naczelnego. Od 2004 do 2007 roku z kolei pracował jako redaktor naczelny miesięcznika "Film".
Przygodę z telewizją rozpoczął w 2001 roku jako prowadzący programy "Polska lista" i "Select" w MTV. Potem jego kariera w telewizji ruszyła z kopyta. Prowadził różne programy, na przykład "Młode Wilki", "Podróże z żartem" oraz "Pytanie na śniadanie" z Dorotą Wellman. W 2007 roku duet prowadzących przeniósł się na kanapę "Dzień dobry TVN". Nieco później został współprowadzącym (razem z Szymonem Hołownią) "Mam talent". Ma na swoim koncie także pracę w radiu.
Dziennikarz prężnie działa zawodowo, systematycznie prowadzi także swoje media społecznościowe. Zupełnie inaczej podchodzi do kwestii jego życia osobistego. Swoją prywatność chroni i rzadko kiedy komentuje.
Marcin Prokop ceniony jest przede wszystkim za swoją pozytywną energię, dystans i poczucie humoru. Prezenter na co dzień również jest bardzo pozytywną postacią. Dużo uwagi poświęca swojej rodzinie. Ostatnio w rozmowie z magazynie "Co za tydzień" zdradził, ciekawe informacje dotyczące przyszłości jego córki.
"Chyba nie będzie tą osobą, która po moich plecach wespnie się do show-biznesu i dzięki znanemu nazwisku rozgości się w telewizji śniadaniowej" - mówił.
Dziennikarz podkreślał także, że jego córka w żadnym wypadku nie traktuje go jak gwiazdy. Dla niej jest po prostu tatą, a jego praca to nic nadzwyczajnego. Może to wynikać z faktu, że w domu Prokopów nawet nie ma telewizji, więc 17-letnia Zosia nie za bardzo ma okazję, żeby pooglądać sławnego tatę. Zaznaczył również, że nie przewiduje występu Zosi w "Mam talent".
"Nie sądzę, żeby się interesowała moją pracą aż tak bardzo, żeby chcieć w dodatku występować w jednym programie ze mną. Dla niej wykonuję taki sam zawód jak każdy inny tatuś, tylko różnica jest taka, że czasami ktoś, jak jedziemy razem po ulicy, podchodzi z prośbą o wspólne zdjęcie" - uzupełnił.
Zobacz także:
Bolesne wyznanie żony Marcina Prokopa. Niemalże straciła życie
Prokop zastał w hotelu niespodziewanego gościa. "Odprowadziłem koleżankę do wyjścia"
Nieoczekiwana roszada w DDTVN. To on zastąpił Prokopa u boku Wellman