Marcin Tyszka nadal ma problemy z polskimi liniami lotniczymi! "Olewactwo i chamstwo!"
Marcin Tyszka (39 l.) nadal nie doczekał się rekompensaty od polskich linii lotniczych za zniszczoną walizkę. Celebryta wpadł w furię!
Niedawno pisaliśmy, że Marcina Tyszkę spotkało niemiłe zaskoczenie. Otóż podczas jednej z jego podróży, jaką odbył polskimi liniami lotniczymi, uszkodzono jego walizkę. Zirytowany celebryta opisał całą sytuację na Instagramie. O dziwo pracownik wspomnianych linii od razu zareagował na jego krytyczny wpis. Tyszka został zapewniony, że jego walizka zostanie naprawiona lub wymieniona na nową.
Minęło kilka tygodni, a celebryta wciąż czeka na spełnienie obietnic polskich linii lotniczych. Fotograf zdenerwował się do tego stopnia, że postanowił zamieścić na Instagramie kolejny, tym razem naprawdę ostry wpis!
Okazało się, że osoba, która spisywała dane Tyszki, popełniła błąd w nazwisku. Fotograf dowiedział się również, że jego walizka jest do wyrzucenia, a na nową może liczyć dopiero w... przyszłym roku!
"Nie chce mnie połączyć z nikim w tej firmie i jeszcze jest zdziwiona, że pasażer, który zapłacił za przelot w klasie biznes ponad 1000 euro, a za walizkę ponad 600, wkurza się, iż nie może odzyskać swojej własności" - grzmiał na Instagramie Tyszka.
Juror "Top Model" zdecydowanie odradził swoim fanom korzystania z usług tych linii lotniczych.
"Jak już musicie - bierzcie torby z bazaru i lećcie w łachmanach, bo mają Was tam w du**e" - podsumował całą sytuację.
Wygląda na to, że celebryci również nie mają taryfy ulgowej w tych liniach lotniczych.
Spotkaliście się kiedyś z taką sytuacją?