Marcinkiewicz to demon seksu?
"Oni bez przerwy uprawiają seks" - tymi słowami seksuolodzy puentują związek Kazimierza i jego partnerki Izabeli.
Otwartość byłego premiera zadziwiła już niejednego. Kazimierz przed kamerami wyznawał miłość swojej Isabel z Brwinowa, komplementował, zapewniał o uczuciach. Po rozwodzie z żoną pozbył się zahamowań, zmienił poglądy. Niedawno głośno było o jego wizycie w warszawskim klubie dla gejów. Czym jeszcze zaskoczy?
Partnerka byłego premiera na swoim blogu nieustannie stara się prowokować. Tym razem 28-letnia Iza zachwala atuty Kazimierza.
"Mężczyźni potrafią być jak miłość, wielcy i gorący. Bez mężczyzn życie byłoby mało kolorowe, szare, prawie niemożliwe" - pisze.
Dziennik "Fakt" poprosił seksuologa Stanisława Dulko o interpretację wpisu.
"Wielki to słowo określające inteligentnych mężczyzn zajmujących ważne stanowiska" - wyjaśnia.
"Słowo gorący ma sens erotyczny. Mężczyzna opisywany tymi słowami ma temperament i na kobiety reaguje tak, jak powinien mężczyzna. Ma tyle energii, że może kochać się przed pracą, po pracy i w czasie pracy" - dodaje seksuolog.
Przypomnijmy: 26 lutego były premier, po 28 latach małżeństwa, rozwiódł się z żoną Marią, matką jego czwórki dzieci, i związał z 28-letnią Izą, którą poznał w Londynie.