Reklama
Reklama

Marczuk-Pazura nie do zniesienia

Weronika (38 l.) przeżywa kryzys. Jej problemy osobiste sprawiają, że popada w konflikty ze współpracownikami, a nagrywanie programu "You can dance" jest poważnie utrudnione.

Ostatnio ciężko wytrzymać z Weroniką Marczuk-Pazurą - donosi magazyn "Na żywo". Duży problem mają ludzie pracujący przy realizacji TVN-owskiego show "You can dance":

"Pewnego dnia nie dość, że spóźniła się i nie przeprosiła, to kilka razy poprosiła o poprawki w makijażu" - zdradza jeden z pracowników studia.

Cierpliwość traci już Agustin Egurrola (36 l.), którego bardzo denerwuje brak profesjonalizmu u Weroniki, jej roztargnienie i nieprzygotowanie. Podobno w pewnym momencie zaczął złośliwie żartować, by Marczuk zainwestowała w prozac.

Reklama

Dziwne zachowanie jurorki wynika, według informacji tygodnika, z sukcesów w życiu prywatnym jej byłego męża. Nie może znieść, że już za miesiąc Cezary założy szczęśliwą rodzinę z nową, młodą żoną i dzieckiem.

Zabolała ją zwłaszcza ciąża Edyty - jak podkreślała w jednym z wywiadów, sama nie starała się o dziecko ze względu na córkę Pazury z pierwszego małżeństwa, której poświęciła całą matczyną miłość.

Czarę goryczy przelały niepowodzenia w życiu zawodowym. Weronika straciła niedawno pracę w "Mieście kobiet". Nic nie wyszło także z jej autorskiego programu w TVN Style. Jurorka czuje pewnie, że po fali sukcesów życie zaczyna wymykać jej się spod kontroli.

Na Żywo
Dowiedz się więcej na temat: Weronika Marczuk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy