Marczuk-Pazura wróci na Ukrainę?
Weronika Marczuk-Pazura powoli traci dorobek całego życia. Niewykluczone, że pozostanie jej tylko powrót do ojczyzny...
Jak wiadomo, 38-letnia Weronika nie wróci już do TVN-u. Mimo plotek, jakoby miała dalej sędziować w show "You Can Dance", stacja nie zamierza kontynuować z nią współpracy. Została także odwołana ze stanowiska prezesa zarządu spółki zależnej Giełdy Papierów Wartościowych i kilku innych.
Wszystkie te wydarzenia są oczywiście następstwem zatrzymania gwiazdy przez CBA. Weronice, do niedawna prężnie rozwijającej karierę bizneswoman, pozostało jedynie pełnienie funkcji prezesa Towarzystwa Przyjaciół Ukrainy. Okazuje się jednak, że towarzystwo... praktycznie nie istnieje.
Jak dowiedział się tygodnik "Świat & Ludzie", Ambasada Ukraińska nie ma pojęcia o jego istnieniu. Najwyraźniej prace nad jego powołaniem skończyły się na luźnych projektach.
Jak widać, Weronika straciła praktycznie wszystko. Magazyn spekuluje, że być może w tej sytuacji zdecyduje się opuścić Polskę na zawsze.
"Z czasem coraz więcej się będzie mówiło o Ukrainie w związku z mistrzostwami Europy w piłce nożnej, które razem organizujemy. Ze znajomością kraju, obyczajów, kontaktami może stać się nieoceniona. To teraz największa szansa, jaką widzę dla Weroniki" - mówi anonimowo w rozmowie z pismem jej przyjaciel.
Zobacz również: