Marczuk rozstała się z partnerem
Weronika Marczuk i Maciej Gołyźniak podobno już od miesiąca nie są parą. Rozstali się po publikacji książki agenta Tomka.
"Strasznie jest nieogarnięty finansowo. Artysta, co nie zarabia, tylko siedzi w domu i wali w bębny. Ale nic z tego nie wynika. On tylko gra, a ja chciałabym pojechać na jakieś wakacje. Jego nie stać na żaden wyjazd. A ja przecież nie będę za niego płacić" - miała mówić o swoim nowym partnerze Weronika.
Nie da się ukryć, że opis pasuje do Macieja Gołyźniaka, perkusisty zespołu Emigranci, z którym Marczuk była związana od trzech lat. "Była", ponieważ magazyn "Party" dowiedział się, że celebrytka nie jest już z muzykiem.
Para rozstała się podobno miesiąc temu, mniej więcej w tym czasie, gdy w księgarniach pojawiła się książka agenta Tomka, w której możemy poznać kulisy m.in. jego znajomości z Weroniką.
Ostatnio Marczuk pojawiła się na jednej z imprez w towarzystwie niejakiego Vadyma Gurzhosa, prezesa Ukraińskiej Służby Drogowej. Gwiazda dementuje jednak, jakoby łączyło ją z biznesmenem coś więcej.
"On i jego żona są moimi dobrymi znajomymi" - oświadczyła.