Marek Kaliszuk wspomniał najtrudniejsze chwile!
Marek Kaliszuk (40 l.) był uczestnikiem 2. edycji programu "Twoja twarz brzmi znajomo". Mimo że od tamtego czasu minęło już prawie sześć lat, to on w dalszym ciągu pamięta najtrudniejsze momenty.
Już w piątek Polsat o godzinie 20:00 pokaże świąteczny odcinek programu "Twoja twarz brzmi znajomo".
Metamorfozy przejdą Katarzyna Skrzynecka, Ewelina Lisowska, Gosia Andrzejewicz, Stefano Terrazzino, Adam Strycharczuk, Katarzyna Dąbrowska, Filip Lato, Czadoman i Marek Kaliszuk.
Dla tego ostatniego występ w specjalnym wydaniu show to prawdziwa podróż sentymentalna.
Aktor podczas rozmowy z nami wrócił myślami do 2014 roku i zdradził coś, czego nigdy nie mówił.
"Miałem bardzo dużo trudnych występów i metamorfoz. Każda była zupełnie inna. Michał Wiśniewski i Aretha Franklin byli ode mnie odlegli głosowo. Jednak najwięcej trudności miałem podczas przygotowań do Ashera, bo miałem mnóstwo choreografii i specyficzny sposób śpiewania. Wszystko było trudne w tym programie. Tu nie ma łatwych wyzwań" - powiedział nam Kaliszuk.
Marek występ podczas odcinka specjalnego traktuje zupełnie inaczej niż kiedyś.
"Ja tutaj w ogóle nie walczę. Nie mam tego w głowie. Chcę dobrze zrobić swoje zadanie. Chcę, aby widzowie mieli fajną zabawę i weszli w przedświąteczny nastrój" - dodał.
Świąteczny odcinek "Twoja twarz brzmi znajomo" już dziś o godzinie 20:00.