Reklama
Reklama

Marek Kondrat ma twardy orzech do zgryzienia. Nie tak wyobrażał sobie emeryturę. Musi sprzedać dom!

Marek Kondrat po raz pierwszy ujawnił tak wiele „niewygodnych” szczegółów ze swojego życia. Aktor wyznał prawdę o małżeństwie z u piękną, aczkolwiek dużo młodszą żoną Antoniną Turnau. Chociaż mogłoby się wydawać, że wspólnie wiodą „sielską i anielską” egzystencję w Hiszpanii, rzeczywistość prezentuje się zupełnie inaczej. Córka pary „rozdaje karty”. Aktor musiał zrezygnować z marzeń, które snuł latami. Porzucenie własnych celów nie było dla niego łatwe?

Marek Kondrat zakochał się w Hiszpanii!

Marek Kondrat przez lata zadowalał najbardziej wysmakowanych widzów, kreacjami, które tworzył na wielkim ekranie. Aktor wcielił się m.in. w postać Adasia Miauczyńskiego w kultowym obrazie Koterskiego pt. "Dzień świra". Z czasem porzucił jednak życie w blasku fleszy, by cieszyć się życiem przedsiębiorcy, odpoczywającego w ciepłych krajach.

Celem jego licznych podróży stała się Hiszpania, która jawiła się Kondratowi niemalże jako Arkadia. Fascynacja krajem sprawiła, że gwiazdor zdecydował się tam osiąść, a w tym celu poczynił stosowne inwestycje.

Reklama

"Akurat Hiszpania wzięła się z tego samego, co biznes: z fascynacji. To jest czysty zachwyt. Podobna energia, jaką czuje aktor. Zachwyt widokiem, na oglądanie którego człowiek nagle znajduje czas pod wpływem innej, niespiesznej kultury (...). Potrzebuję tego zachwytu, być może z tego powodu najpierw zostałem aktorem. Okazało się, że podobną energię co w aktorstwie mogę znaleźć, zajmując się winem, z tą różnicą, że nie ma efektu przekłutego balonika" - tłumaczył na łamach "Polityki".

Marek Kondrat podjął odważną decyzję. Rezygnuje z własnych marzeń dla dobra rodziny

Chociaż hiszpański sen artysty zapowiadał się wspaniale, los pokrzyżował mu plany. Po ślubie z 39 lat młodszą od siebie Antoniną Turnau, Marek musiał zrezygnować z marzeń. Sprawiła to nie tylko konieczność przebywania w ojczyźnie, ale także ulatująca wciąż witalność.

"Męczy mnie wiek. Już mam mniej motywacji, by podróżować po świecie. Mój hiszpański dom miał być na beztroską starość. Pojechałem w to miejsce ze swoim byłym partnerem biznesowym i miałem pragnienie, przeczucie raju, wyobrażając sobie nadchodzący wiek stary, a nie ma lepszego miejsca na ziemi, żeby tam dożyć" - wyznał aktor.

Gwiazdor nie przypuszczał, jak wiele pracy kosztuje budowa wielkiego domu. W dopięciu ostatnich formalności pomagała mu bardziej żywotna małżonka, która spojrzała na budynek świeżym okiem i stworzyła wyjątkowy projekt. Dla Marka był to "nieznany ląd", po którym nie umiał się poruszać. Ostatecznie wszystkie plany udało się urzeczywistnić, a w pięknej posiadłości będącej owocem współpracy zakochanych urodziła się ich córka Helenka.

Marek Kondrat i Antonina Turnau. Dziecko wywróciło ich świat do góry nogami

Przyjście dziecka na świat wywróciło dotychczasowy porządek życia Marka Kondrata i jego żony. Para skupiła się na maleństwie, które szybko zaczęło weryfikować plany i marzenia Marka i Antoniny. 

Dobro Helenki stało się priorytetem dla troskliwych rodziców, dlatego zaczęli rozważać sprzedanie domu. Córka pary wiążę swoją przyszłość z Polską, a w Hiszpanii nie zdołała zagrzać na długo miejsca. Ostatecznie rodzina odwiedza swoje "miejsce na ziemi" sporadycznie, a utrzymywanie domu tak daleko nie jest dla nich już opłacalne.

"Dziecko, które dziś rozdaje karty, trzyma nas w Polsce. Helenka ma swoje zajęcia, które coraz bardziej się rozrastają. Bywamy więc w naszym domu dwa razy w roku, na tyle rzadko, że chyba trzeba będzie go sprzedać. Ale ja do murów się nie przywiązuję" - zaznaczył.

Chcesz skomentować artykuł? Zrób to na Facebooku

Zobacz też:

Kawalerskie nawyki Kondrata. Gdy zostaje sam "natychmiast szykują imprezę"

Antonina Turnau zdradza prawdę o związku z Kondratem. Plotki okazały się prawdziwe!

Marek Kondrat szczerze o relacji z 34-letnią żoną Antoniną Turnau: "Mobilizuje mnie do życia"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Marek Kondrat | Antonina Turnau
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy