Marek Migalski podziwia urodę tajemniczej kobiety z Sejmu!
Marek Migalski (47 l.) na swoim profilu na Twitterze zamieścił żartobliwy wpis dotyczący jednej z kobiet obecnych na spotkaniu sejmowej Komisji Sprawiedliwości. Zasugerował, że zauroczyła go jej uroda! Co z tego wynikło?
Marek Migalski, niegdysiejszy członek Prawa i Sprawiedliwości, a później partii Polska Razem, nieco wycofał się z życia publicznego.
Nie oznacza to jednak, że nie śledzi wszelkich wydarzeń politycznych. Wręcz przeciwnie! Niedawno obejrzał posiedzenie sejmowej Komisji Sprawiedliwości i nie omieszkał skomentować go na Twitterze.
Co ciekawe, nie pisał o poruszanych podczas spotkania treściach, a skupił się na... urodzie tajemniczej brunetki z Sejmu! Ta tak bardzo go urzekła, że postanowił zawalczyć o jej numer telefonu.
Domyślił się, że kobieta jest koleżanką Kamili Gasiuk-Pihowicz z "Nowoczesnej", więc właśnie ją poprosił o pomoc.
Żart nie spodobał się moderatorowi profilu partii Ryszarda Petru. Migalski został upomniany, ale wcale nie stracił rezonu.
Wygląda jednak na to, że Migalski nie może liczyć na płomienny romans. Internauci ostudzili jego zapędy i poinformowali go, że ta pani jest prawdopodobnie zajęta.
"Szukam kobiety, która jest piękna, mądra i dobra" - opowiadał kiedyś mężczyzna w "Fakcie". Myślicie, że właśnie znalazł swój ideał?