Maria Kiszczak o Maryli Rodowicz: Jest niewdzięczna poprzedniemu systemowi!
Żona generała Czesława Kiszczaka (89 l.) ma żal do piosenkarki za oskarżenia kierowane pod adresem jej męża...
Maria Kiszczak (81 l.) intensywnie promuje swoją książkę "Tajemnice Generałowej".
Z tej okazji chętnie pojawia się w mediach i udziela kolejnych wywiadów.
Niedawno gościła się w śniadaniówce TVN, a teraz wzięła udział w show Wojtka Jagielskiego.
Sporo uwagi generałowa poświęciła tym razem Maryli Rodowicz (69 l.), do której ma ogromny żal.
Pani Maria uważa, że komuniści bardzo pomogli piosenkarce w zrobieniu kariery, a teraz Maryla się od tego odżegnuje i udaje ofiarę!
"Ona wyjeżdżała do Moskwy, gdzie bardzo dobrze zarabiała. Kiedy jakąś tam aferę wywołał jeden z jej muzyków, to zabroniono jej wyjeżdżać do Moskwy.
Przybiegła wtedy do Kiszczaka, żeby jej pomógł. Mąż rzeczywiście miał te kontakty z przedstawicielami Rosji w Polsce i pomógł jej.
Znów mogła wyjeżdżać i zarabiać. Niewdzięczność jej polega na tym, że coś tam zaczęła jakieś głupoty pleść, jaką to Kiszczak zrobił jej krzywdę, że ją nagrywał, coś tam naświetlał.
Wydaje mi się, że to jest nieuczciwe. Ja bym się tak nie potrafiła zachować" - mówiła pani Maria w programie "Wojtek Jagielski Na Żywo".
Wierzycie w jej słowa?