Maria Luiza najpierw odeszła z "Sanatorium", a teraz to. Koszty są ogromne
Maria Luiza z Gliwic była uczestniczką "Sanatorium miłości 6". Szybko zdobyła sympatię widzów, a kuracjusze byli nią oczarowani. Bohaterka randkowego show postanowiła jednak zrezygnować z udziału w programie, co teraz robi?
Maria Luiza to bohaterka "Sanatorium miłości". Kobieta dała się zapamiętać głównie dlatego, że w połowie turnusu zrezygnowała z udziału w randkowym show. Była to pierwsza taka sytuacja w programie.
"Niektórzy twierdzą, że uciekłam do kochanka, bo takie głosy w internecie też się pojawiły, ale to są totalne bzdury. Zatęskniłam po prostu za domem, za pracą. Chciałam stamtąd odejść" - wyznała w rozmowie z Plejadą.
Produkcja musiała szybko szukać zastępstwa. Na jej miejsce wskoczyła Marysia z Łodzi. A co dzieje się u Marii Luizy?
Maria Luiza z "Sanatorium miłości" 6 po powrocie do domu zajęła się tańcem. Seniorka ma na swoim koncie nawet kilka medali. Została m.in. mistrzynią w tańcach latynoamerykańskich w kategorii 60+.
Jej przygoda z tańcem zaczął się dość zaskakująco. Majka postanowiła zrobić niespodziankę swoim gościom.
"Zawsze chciałam tańczyć, całe życie. Niestety nie było warunków. Na swoje 65. urodziny wymyśliłam sobie, że zatańczę z profesjonalistą. Zrobię show na swoje urodziny" - mówiła Majka w rozmowie z Radiem Zet.
Ten jeden taniec spowodował, że Majka odkryła w sobie talent taneczny i nową pasję.
"To jest sport, który ja sobie wybrałam, bardzo, bardzo drogi. I z racji tego, że ja nie mam zasobów finansowych takich większych, więc rzeczywiście kuleję z treningami, ale jak tylko mogę, to lecę na parkiet i ćwiczę" - tłumaczyła Majka.
Maria Luiza jak pamiętamy, prowadziła przed laty z mężem ogrodnictwo. Kuracjuszka nie ukrywała, że nie przelewało się u nich i trudno było pogodzić koniec z końcem. Całe szczęście wyszła już na prostą i może sobie pozwolić na dość kosztowne hobby. Jednak udział w kolejnych konkursach nie jest tani i Majka musi odkładać pieniądze na treningi i start w zawodach.
"Wszystko trzeba sobie opłacić. Wpisowe to nie są małe koszty. Opłacić tancerza, który z nami tańczy... Na miejscu nie może sobie pani sama zrobić makijażu, bo tam są wymogi jakieś, więc tam są wizażyści i fryzjerzy. Taki zestaw kosztuje 250 zł za fryzurę i 250 zł za makijaż" - wyjaśniała w rozmowie z Radiem Zet.
Zobacz też:
Potężna afera w "Sanatorium miłości". Widzowie oburzeni tym, co zrobiła Maria Luiza
Janina z "Sanatorium" się wygadała. Sąsiedzi Tadeusza nie kłamali
Szok w "Sanatorium". Teodozja naprawdę to zrobiła Andrzejowi