Maria Peszek wzruszyła słowami o życiu ze swoją "żoną". To szczęście trwa już 30 lat

Maria Peszek, choć należy do osób tworzących kontrowersyjną muzykę, pełną nawiązań do tematów politycznych i ważnych, często kujących w oczy zagadnień z codziennego świata, w życiu prywatnym jest stabilną, czułą osobą. Od 30 lat tworzy związek z jedną "żoną". Maria i Edward choć są parą od dawna, rzadko pokazują się publicznie i niechętnie mówią o relacji.

Tym razem Peszek zrobiła wyjątek - dla Magdy Mołek w rozmowie na łamach programu "W moim stylu". Wszystko zaczęło się od Magdy, która poruszyła temat wsparcia w rozwoju zawodowym. Peszek wyznała, jak to u wygląda w ich związku.

"Mój partner wieloletni (we wrześniu będziemy świętować 30. rok naszej wspólnej podróży przez życie) mówi o sobie, że jest moją żoną" - wyznała wokalistka.

Podkreśliła przy tym, jak ważne rzeczy dają sobie nawzajem - przede wszystkim poczucie bezpieczeństwa, kluczowe dla codzienności bez strachu.

"Ja rozumiem zawartą metaforę, rozumiem czułość, z jaką to mówi, ale też na każdym kroku, kiedy jest to możliwe, podkreślam - uszanowawszy Edka potrzebę i bardzo wyraźny sygnał, że zawsze chce być »człowiekiem cienia« - że Marii Peszek nie ma bez mojego partnera. Jest siłą sprawczą i tak naprawdę to od niego zależy, czy jestem w stanie funkcjonować, przede wszystkim twórczo, dlatego że daje mi poczucie emocjonalnego bezpieczeństwa, które jest niezbędne, by się poruszać w ekstremalnie radykalnych rewirach, w które się zapuszczam, robiąc własną sztukę" - zauważyła.

Maria szczerze wyznała, że z Edek to ktoś więcej niż druga połowa - to człowiek, który współtworzy z nią wszystko, co komunikuje ze światem pod względem artystycznym.

"To człowiek, który pozwala mi wykrystalizować pomysły. Który porządkuje idee. Który ogarnia wszystkie moje działania managementowo. Który projektuje okładki moich książek i płyt. Który wymyśla plakaty. Który jest dyrektorem wszystkiego, co się dzieje na scenie. Z którym się wykłócam o to, w co będę ubrana, jak będę wyglądać, jakie światła zrobimy. Nieskończoną ilość funkcji pełni moja żona - Edek" - zdradziła wokalistka.

Maria w rozmowie podkreśliła również, że partner jest niezwykle czuły i ma "tajny klucz" do jej wrażliwości.

Warto zauważyć, że już lata temu Maria Peszek zdradziła na łamach Interii, że nigdy nie była nieszczęśliwie zakochana.

"Nigdy nie byłam nieszczęśliwie zakochana, choć mam za sobą trudne związki. Mój pierwszy chłopak okazał się schizofrenikiem, co o mały włos nie skończyło się dla mnie tragicznie" - opowiadała. Na szczęście na jej drodze szybko stanął Edek, dzięki czemu może spełniać się zawodowo i prywatnie, jako wokalistka oraz druga połówka.

Czytaj też:

Maria Peszek oznajmia u Wojewódzkiego: "Wszyscy jesteśmy biseksualni"

Magda Mołek pokazała się bez makijażu. Reakcja fanów mogła ją zaskoczyć

Maria Peszek walczy o prawo do nagości. "Uwielbiam być nago"