Mariah Carey tłumaczy się z rozbieranej sesji
Piosenkarka Mariah Carey wystąpiła nago na okładce gazety "Life & Style". Dzień przed sesją zdjęciową gwiazda trafiła do szpitala z przedwczesnymi skurczami, choć termin porodu bliźniąt wyznaczony jest na 14 maja
To, co dziwi najbardziej, to wybór gazety, na okładce której zaprezentowała się ciężarna diwa popu, która w maju urodzi bliźnięta. Gazeta "Life&Style" nie należy do magazynów z najwyższej półki. Na dzień przed sesją 42-letnia Carey trafiła do szpitala z przekonaniem, że rodzi.
"Nie był to najlepszy moment na sesję. Z drugiej strony nie chciałam stracić szansy na uwiecznienie tej niepowtarzalnej chwili. Moim jedynym celem było podzielenie się tymi osobistymi przeżyciami z prawdziwymi fanami" - wyjaśnia piosenkarka.
W wywiadzie dla gazety gwiazda przyznała, że ciąża zupełnie odmieniła jej pogląd na macierzyństwo. "Mam ogromny szacunek dla wszystkich matek na całym świecie. Dzień matki powinien być raz w tygodniu" - apeluje gwiazda.
Okładka z nagą gwiazdą to jedynie wstęp do całej sesji, w której uczestniczył również mąż piosenkarki, aktor Nick Cannon... również nagi. W przeciwieństwie do żony, nie jest on przekonany do słuszności tej decyzji.
"Moje dzieci będą musiały oglądać te zdjęcia. To trochę dziwne. Czy ktokolwiek widział swoich rodziców nago?" - zapytał.