Marian Kociniak: jego stan pogarsza się. Boryka się z poważnymi problemami ze zdrowiem
Marian Kociniak (80 l.) nie czuje się ostatnio najlepiej. Boryka się z poważnymi problemami zdrowotnymi. "Proszę tylko o zdrowie" - mówi i dodaje, że już go raczej nie zobaczymy na ekranie.
W zeszłym tygodniu skończył 80 lat.
Marian Kociniak nie czuje się jednak na siłach, by świętować okrągły jubileusz.
Jego stan zdrowia ostatnio bardzo się pogorszył.
Aktor jest w domu, rzadko odbiera telefony, prawie nie wychodzi.
Ostatni raz publiczność mogła zobaczyć go w serialu "Głęboka woda" z 2013 roku, a koledzy po fachu widzieli aktora jeszcze w połowie zeszłego roku.
Miało odbyć się nagranie w telewizji, niestety, nie doszło do niego, bo Kociniak źle się poczuł.
Niegdyś uwielbiał spotykać się ze znajomymi i grać w brydża.
Od miesięcy tego nie robi.
Powód? Zdrowie.
Kilka lat temu aktor trafił do Centrum Onkologii na Ursynowie, gdzie wycięto mu kawałek jelita grubego.
Wtedy sytuację udało się opanować. Teraz problemem jest krążenie.
Od jakiegoś czasu poruszanie się sprawia aktorowi ogromny kłopot.
Kiedy dziennikarze "Życia na gorąco" zadzwonili do niego, smutnym głosem powiedział:
- Choruję, choruję... Nogi. Proszę tylko o zdrowie.
Zapytany, czy jest szansa, że gdzieś jeszcze można będzie go spotkać, podziwiać jego talent, oznajmił, że już raczej nie.