Marian Kociniak o swojej chorobie
74-letni aktor Marian Kociniak od lat zmagał się z chorobą jelita. "Na szczęście nie miałem jeszcze raka" - mówi w wywiadzie dla jednej z gazet.
Kociniak, czyli Franek Dolas z uwielbianej przez Polaków komedii "Jak rozpętałem drugą wojnę światową", trafił niedawno do warszawskiego Centrum Onkologii, gdzie został poddany operacji jelita - donosi dzisiejszy "Super Express".
"Wycięto mi spory kawałek jelita grubego. Ale teraz już czuję się lepiej. Tym problemem powinienem się zająć pięć lat temu, ale wiadomo, jak to jest. Człowiek to odkłada i odkłada. Na szczęście nie miałem jeszcze raka, ale ta operacja była konieczna, żeby w przyszłości nie zapaść na tę straszną chorobę" - mówi aktor.
Pierwsze dni po operacji były dla pana Mariana bardzo ciężkie; zmagał się z silnymi bólami w brzuchu. Teraz jednak dochodzi już do zdrowia i być może niebawem wróci do domu i pracy w Teatrze na Woli.
Więcej przeczytasz w serwisie se.pl.