Marianna Dufek opowiada o życiu w pułapce Durczoka: "Zastałam go z pistoletem przy skroni"
16 listopada w jednym z katowickich szpitali zmarł Kamil Durczok. Dziennikarz odszedł w wieku zaledwie 53 lat, a informacja o jego śmierci zszokowała niemalże wszystkich. Informacja była szczególnie trudna dla jego bliskich. Marianna Dufek dopiero teraz zgodziła się na pierwszy wywiad po śmierci byłego męża. Zaskakujące, co wyjawiła.
Kamil Durczok bez wątpienia był jednym z najpopularniejszych polskich dziennikarzy. Swoją karierę zaczynał w Telewizji Polskiej, w której pracował w latach 1993-2006. Później przez dziewięć lat można było oglądać go na antenie TVN, gdzie prowadził "Fakty".
W 2016-2017 roku pracował w Polsat News, gdzie prowadził program "Durczokracja", a w latach 2016-2019 był wydawcą portalu Silesion.pl. Durczok został także uhonorowany za swoje osiągnięcia w dziennikarstwie. Otrzymał m.in. Grand Press dla dziennikarza roku, Złotą Telekamerę i Wiktora.
Durczok przez 20 lat był mężem Marianny Dufek. Mimo że para rozstała się w 2017 roku to wciąż pozostali dla siebie bliscy. Była żona broniła niemalże każdych wybryków dziennikarza i zawsze starała się go usprawiedliwiać. Po latach Durczok przyznał, że Marianna była kobietą, na którą nie zasłużył.
Marianna Dufek zgodziła się na szczerą rozmową z Mateuszem Szymkowiakiem. Przyznała, że to jest już gotowa, aby zacząć mówić. W poście na Instagramie dziennikarz wyjawił, że rozmowa z byłą żoną Durczoka była trudna, ale od samego początku "czuł, że Marianna chce opowiedzieć tę historię".
W ujawnionym przez Szymkowiaka fragmencie przytoczył wątek, w którym Marianna tłumaczy, dlaczego nawet po aferze ujawnionej przez "Wprost" stała murem za Kamilem.
Nie da się ukryć, że wspomnienia byłej żony dziennikarza z całą pewnością będą niezwykle emocjonalne.
Zobacz też:
Marianna Dufek pomaga Ukraińcom. Była żona Durczoka sama może stracić mieszkani
Żona Durczoka straci mieszkanie? Tabloid przyjrzał się sprawie