Marianna Gierszewska pokazała olbrzymią odwagę. Odsłoniła nagie ciało, żeby pokazać blizny!

Marianna Gierszewska jako córka znanego reżysera i aktora, Macieja Kowalewskiego od najmłodszych lat była związana ze światem artystycznym. W przeszłości miała okazję wystąpić w kilku produkcjach filmowych. Należały do nich: "Rojst", "Pułapka", "Nina", "Chrzciny", "Bliscy", oraz "Jestem tutaj". Gierszewska występowała także na scenach teatralnych.

Już jako nastolatka Marianna dowiedziała się, że cierpi na wrzodziejące zapalenie jelita grubego. Choroba szybko postępowała i w wieku 19 lat stan zdrowia aktorki był dramatyczny. Jej życie było zagrożone: "Jej jelito zaraz perforuje. Ona jest natychmiast do operacji. Stan fatalny, zagrożenie życia" - wspominała po latach słowa lekarzy, Marianna Gierszewska w wywiadzie dla "Newsweeka".

Lekarze nie mieli wątpliwości, że wyłącznie pilna interwencja chirurgiczna będzie w stanie ocalić życie Gierszewskiej. Musieli podjąć trudną decyzję.

"Mamy zagrożenie życia", usłyszałam podczas ostatniej, przed operacją, kolonoskopii. Lekarz zadawał pytania, a ja odpowiadałam... nie wiem jak, bo przez wdychany gaz, miałam wrażenie jakbym była odlepiona od siebie" - pisała o tamtych chwilach Marianna Gierszewska.

Medycy byli zmuszeni wyłonić stomię, z którą kobieta będzie musiała żyć do śmierci. Aktorka szybko oswoiła się z nową rzeczywistością i postawiła sobie za cel edukowanie w mediach społecznościowych na temat stomii. Dzięki jej działalności w sieci, wiele osób przestało traktować stomijny woreczek jako ograniczenie i inaczej spojrzało na swoje ciało. Społeczność Marianny Gierszewskiej wciąż się rozrasta, a instagramerka czuje potrzebę kontynuacji swojego dzieła.

Marianna Gierszewska już niejeden raz dzieliła się odważnymi kadrami w samej bieliźnie, które wyraźnie prezentowały najdrobniejsze detale jej ciała. Celebrytka pokazywała również zdjęcia z okresu ciąży. Tym razem instagramerka poszła o krok dalej i na swoim Instagramie udostępniła fotografię przedstawiającą jej brzuch oraz zaczepiony na wysokości pępka woreczek stomijny.

Podobne zdjęcia pojawiały się już w przeszłości na jej profilu, ale jak dotąd stomia nie była aż tak widoczna. W opisie Marianna Gierszewska podzieliła się bardzo intymnymi przemyśleniami na temat własnego ciała oraz trudnego i długotrwałego procesu gojenia. Z pewnością celebrytka miała na myśli nie tylko rany fizyczne, ale również te, które drzemią na dnie duszy.

"Być może nigdy nie będziesz w pełni zagojony. (...) Pracuje z własnym ciałem i duchem od ponad dekady i wciąż mam w sobie otwartość na dotykanie kolejnych warstw mojego lęku, niepewności i bólu... Ba! Wciąż widzę części siebie, które się boją. Które pamiętają. Które nie ufają. Które nie znają. Które wolą nie czuć. To ja. To też ja" - czytamy w mediach społecznościowych Marianny Gierszewskiej.

Trzeba przyznać, że celebrytka może się poszczycić wspaniałą figurą, a tak zarysowanych mięśni brzucha nie powstydziłaby się sama Anna Lewandowska.

Odzew na najnowszy wpis Marianny Gierszewskiej okazał się gigantyczny. Internauci byli zachwyceni szczerością gwiazdy oraz wagą tematu, który poruszyła. Szeroko rozumiana ciałopozytywność, akceptacja ciała i siebie samego to wszakże temat, który dotyczy każdego człowieka bez wyjątku. Internauci pokazali ogromną wdzięczność za odważne zdjęcie Gierszewskiej oraz dające do myślenia słowa.

"Dla mnie jest PANI bohaterką, znam ten problem. Ale mam dużo lat, a TY Kochanie młoda a już! Ale mądra";

"Utulam piękna duszo; Dziękuję za ten wpis bardzo";

"Wspaniale było to dzisiaj przeczytać. Dziękuję" - czytamy w komentarzach.

Zobacz też:

Marianna Gierszewska wspomina swój "pierwszy raz". Zaczęło się od zdjęcia

Marianna Gierszewska publikuje odważne zdjęcia. Nie pozostawiła nic dla wyobraźni

Marianna Gierszewska na odważnych zdjęciach w bieliźnie. Zrobiła to w słusznej sprawie!