Marianna Schreiber dziękuje Rafałowi Trzaskowskiemu: „Ludzie mają prawo do tego, by być niezależni”
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski wyznał, że nie rozumie zamieszania wokół decyzji żony ministra o udziale w „Top Model”. Marianna Schreiber postanowiła odnieść się do tej wypowiedzi.
Marianna Schreiber, absolwentka pedagogiki, trenerka, mama sześcioletniej Patrycji i żona ministra w rządzie Prawa i Sprawiedliwości, Łukasza Schreibera, kilka tygodni temu pojawiła się na castingu do programu „Top Model”.
Zamieszanie wokół jej decyzji rozpętało się jednak dopiero w ubiegłym tygodniu, gdy odcinek z jej udziałem doczekał się emisji. Zdziwienie wzbudził nie tyle fakt, że zgłosiła się do programu, w którym już 3 lata temu zniesiono ograniczenia wiekowe, lecz to, że garnie się do współpracy z TVN-em, stacji która tak bardzo przeszkadza politykom PiS-u, że aż chcą uchwalić przeciwko niej specjalne prawo.
Była szefowa "Wiadomości" TVP Marzena Paczuska nazwała nawet postępowanie Marianny Schreiber nikczemnym:
Jak ujawniła sama Marianna, jej maż, minister nie wiedział o jej planach, a poza tym od dłuższego czasu małżeństwo napawa ją frustracją. Między innymi dlatego uznała, że czas zrobić coś dla siebie.
Zupełnie się temu nie dziwi prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski. Jak wyznał w Radiu Zet, nie pojmuje za to zamieszania wokół Marianny Schreiber:
Dodał, że sytuacja byłaby inna, gdyby to minister Łukasz Schreiber zapragnął zostać modelem:
Do wypowiedzi Trzaskowskiego postanowiła odnieść się sama zainteresowana. Wprawdzie zaledwie 3 lata temu chciała przemeblować Warszawę zupełnie nie po myśli prezydenta miasta, który stara się uczynić stolicę przyjazną osobom LGBT, podczas gdy Mariannie Schreiber przeszkadzał nawet symbol tęczy, ale kiedy Trzaskowski poparł publicznie jej medialne aspiracje, różnice poglądów poszły w kąt. Jak wyznała na Instagramie wzruszona aspirująca modelka:
Jak się ostatnio okazało, Marianna Schreiber postanowiła objąć swoją tolerancją również osoby noszące torby z symbolem tęczy. To u niej pewna nowość…
***