Reklama
Reklama

Marianna Schreiber już chciała pakować walizki, a tu taka heca. Sama była w szoku

Od pierwszego odcinka "Królowej przetrwania" wiadomo było, że Marianna Schreiber będzie jedną z bardziej kontrowersyjnych postaci w show. Szybko okazało się, że z programu chcą ją wyrzucić nie tylko przeciwniczki, ale także koleżanki z drużyny. Marianna już spakowała plecak, gdy nagle jej los się odmienił.

Ruszył drugi sezon programu "Królowa przetrwania", w którym influencerki oraz gwiazdy mediów walczą o tytuł oraz wygraną pieniężną. W tej edycji skład uczestniczek jest całkiem ciekawy. O zwycięstwo rywalizują między innymi: Agnieszka KotońskaMarianna SchreiberMagdalena StępieńEliza Trybała, Ola CiupaNatsu i Kasia Nast.

Reklama

Marianna Schreiber chciała wracać do Polski. Nagle zatrzymało ją coś ważnego

Drugi odcinek "Królowej przetrwania" zakończył się w trakcie głosowania na to, która z uczestniczek powinna opuścić program. We wczorajszym odcinku okazało się, że to Marianna Schreiber otrzymała najwięcej głosów - nie tylko od przeciwniczek, ale także od koleżanek ze swojej drużyny. Na szczęście dla celebrytki okazało się, że głosowanie było tylko próbą, więc żadna z dziewczyn nie odpadła z show.

Mimo wszystko liczba głosów oddanych na Mariannę Schreiber jasno pokazała, że kontrowersyjna celebrytka nie cieszy się zbytnią sympatią wśród dziewczyn. W związku z tym Marianna podjęła decyzję o tym, że sama odejdzie z programu.

"Ja nie będę więcej starała się stanąć na głowie, żeby udowodnić, że jestem fajna" - powiedziała wyraźnie poruszona.

Gdy Marianna ogłosiła swoją decyzję, koleżanki z grupy od razu stanęły w jej obronie. Wytłumaczyły jej, dlaczego dostała aż tyle głosów i jednocześnie zapewniły, że chcą ją lepiej poznać. Marianna wzruszona gestem i dobrym słowem koleżanek została w programie.

Do "Królowej przetrwania" dołączyły dwie nowe uczestniczki. Od razu wzięły się za wprowadzanie zmian

W trzecim odcinku "Królowej przetrwania" w końcu pojawiły się dwie bardzo wyczekiwane postacie - Agnieszka Kaczorowska i Paulina Smaszcz. Panie nie tylko zostały nowymi kapitankami drużyn, ale także miały okazję stworzyć zespoły na nowo. 

Wejście do programu Pauliny Smaszcz od razu wywołało poruszenie wśród uczestniczek. Dziennikarka z marszu chciała wprowadzić do swojej ekipy sporo nowości. Apelowała także o zmianę nazwy drużyny. Pomysł ten jednak spotkał się z odrzuceniem. Uczestniczkom bardzo zależało na tym, by utrzymać wymyślony pierwotnie tytuł. Z przybycia do dżungli Pauliny Smaszcz ucieszyła się za to Agnieszka Kotońska, która zauważyła, że teraz nie będzie jedyną babcią w programie.

Zobaczymy jak nowe uczestniczki odnajdą się w dalszych odcinkach programu.

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Marianna Schreiber jest zniesmaczona Owsiakiem i WOŚP. Nie wytrzymała i tak skwitowała

Agnieszka Kotońska nie miała łatwo. Mąż odradzał jej udziału w popularnym programie

Kaczorowska wyznała Gessler, przez co przeszła. Teraz ma takie plany na przyszłość

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: "Królowa przetrwania" | Marianna Schreiber
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy