Marianna Schreiber odpowiedziała Rozenek-Majdan. Aż wióry poszły…
Marianna Schreiber (31 l.) niezbyt dobrze znosi krytykę pod swoim adresem, chociaż miała czas, by się trochę przyzwyczaić. Ostatnio do grona osób, dalekich od zachwytów nad jej nowym wizerunkiem, dołączyła Małgorzata Rozenek-Majdan (46 l.). Schreiber nerwowo zareagowała na jej życzliwą radę, by nauczyła się lepiej dopasowywać stylizacje do sytuacji.
Marianna Schreiber od dłuższego czasu sprawia wrażenie nieco zagubionej stylistycznie.
Wprawdzie czas bezkształtnych garsonek, w których występowała w internetowym programie „Mam tego dość” już minął, za to aspirująca modelka postanowiła iść w przeciwnym kierunku.
Ostatnio lubi epatować dekoltem i nogami bez względu na to, czy jest to adekwatne do sytuacji, czy też nie. Zaledwie tydzień temu skąpym topem reklamowała na portalu X atrakcje stolicy, ale podczas tegorocznej majówki, kiedy zapięta pod samą szyję wpadła do zakopiańskiego kościoła, też została skrytykowana.
Jak jej wytknięto, żadna prawdziwa góralka by się tak w tym miejscu nie pokazała.
Na szczęście Marianna nie zraża się łatwo. W sprawie wizyty w Brukseli wystroiła się w kusą, obcisłą, czarną sukienkę z dekoltem niemal do pępka i w tym stroju pozowała do zdjęcia w sali plenarnej. No i się zaczęło…
Małgorzata Rozenek-Majdan, która ostatnio spędziła sporo czasu w gmachu przy ulicy Wiejskiej, stąd wie, jak należy ubrać się na podobną okoliczność, poradziła Mariannie, by rozważniej dobierała stylizacje. Jak wyjaśniła w rozmowie z Plotkiem:
„Absolutnie szczerze nie wierzę (…), że chodziło o to, żeby zwrócić uwagę na ważne rzeczy (…) Nie jestem do końca przekonana, czy to jest obraz Polki, który chcielibyśmy w strukturach europejskich”.
Schreiber na tę opinię zareagowała nerwowo. Zagadnięta, podczas sesji Q&A o wypowiedź Małgorzaty, postanowiła odbić piłeczkę i wytknąć Rozenek-Majdan to i owo. Jak wyznała:
„Wolę być bezguściem, niż wydawać tysiące na stylistów i udawać, że moje życie wygląda inaczej niż w rzeczywistości - psy nie brudzą, dzieci nie rozrzucają zabawek, a ja chodzę w białym garniturze do lasu na grzyby. A tak już poważnie - żyję skromnie i po swojemu”.
Przy okazji dała do zrozumienia, że jakoś do tej pory nie miała wielkiego szczęścia do stylistów. Zauważyliście? Jak wyjaśniła:
„Musiałam się zmuszać do noszenia ubrań, których nie lubię, które mi się nie podobają i w których nie czuję się dobrze. Jestem sobą od wewnątrz i tak samo chce się czuć na zewnątrz”.
Zobacz też:
Marianna Schreiber bezlitośnie o Annie Lewandowskiej. Tak nie wypada
Marianna Schreiber zaskoczyła planami. A jednak, oficjalnie potwierdziła
Marianna Schreiber zapytana o przyszłość w telewizji. Jasna odpowiedź