Marianna Schreiber żałuje udziału w "Top Model"!? "Można to postrzegać dwojako"
Marianna Schreiber postanowiła podsumować swój udział w programie "Top Model". Po czasie wyznaje, co jej to dało i co zmieniło w jej życiu. Czy z perspektywy czasu żałuje swojego udziału? "Można to postrzegać dwojako" - wyznaje.
Marianna Schreiber zyskała poważny rozgłos za sprawą udziału w 10. edycji Top Model. Jej uczestnictwo w produkcji TVN-u było niezwykle kontrowersyjne, ponieważ jej mężem jest Łukasz Schreiber, minister związany z partią Prawo i Sprawiedliwość. Sama Marianna przyznaje, że na casting poszła w tajemnicy przed mężem, a pikanterii dodaje fakt, że wszystko działo się, podczas głośnej afery "lex TVN", która decyzją rządu mógł stracić koncesję na nadawanie w Polsce.
Niedoszła modelka świetnie wykorzystała swoje 5 minut sławy. Stała się bywalczynią czerwonych dywanów i ścianek, a w swoich mediach społecznościowych rozpoczęła karierę aktywistki. Marianna Schreiber prezentuje całkowicie inne poglądy niż jej mąż i sama przyznaje, że prowadzi to do wielu konfliktów w jej małżeństwie.
Gwiazda nie boi się mówić głośno o prawach kobiet, krytykować rząd, czy wspierać osoby LGBT. Można ją spotkać na wiecach i protestach w obronie praw kobiet i wolnych mediów. Niestety, często żali się w mediach, że bycie żoną ministra PiS nie ułatwia jej życia.
Marianna Schreiber w rozmowie z portalem Jastrząb Post wyznała, co po czasie sądzi o swoim udziale w "Top Model". Przyznaje, że nie tylko z nazwiskiem jest jej ciężko żyć.
Jednak celebrytka dostrzega też plusy swojego udziału. W końcu to dzięki niemu stała się czymś więcej niż żoną swojego męża. Marianna Schreiber cieszy się, że ludzie mogli zobaczyć, że ewoluowała.
Zobacz też:
Cichopek i Hakiel nie mogą na siebie patrzeć? Unikają się jak ognia!
Priyanka Chopra i Nick Jonas od dwóch miesięcy ukrywają córkę! Dali jej przedziwne imię
Maffashion powiększyła piersi? Wspomniała o tym na Instagramie!
"Tęsknota silniejsza niż strach". 14-osobowa rodzina ewakuowana z Ukrainy, wraca do Buczy