Marina i Wojciech Szczęsny są gotowi na przenosiny do Hiszpanii. Tak zdążyli się już urządzić
Chociaż Wojciech Szczęsny jeszcze w sierpniu przekonywał, że definitywnie kończy swoją piłkarską karierę, na emeryturze spędził niecały miesiąc. Po polskiego bramkarza zgłosiła się bowiem FC Barcelona i mąż Mariny stwierdził, że nie wypada mu odmawiać "Dumie Katalonii". Decyzję ułatwił na pewno fakt, że rodzina Szczęsnych od dawna ma już własny kąt w Hiszpanii.
Wojciech Szczęsny i jego małżonka Marina Łuczenko przeżywają w ostatnim czasie niezwykle intensywny okres w swoim życiu. Na początku lipca para doczekała się narodzin swojego drugiego dziecka.
Podobnie jak starszy brat, dziewczynka dostała bardzo oryginalne imię - były bramkarz Juventusu Turyn i słynna piosenkarka siostrze Liama dali na imię Noelia.
Kilka tygodni później golkiper polskiej reprezentacji oświadczył nieoczekiwanie, że ma zamiar zakończyć swoją piłkarską karierę. Swoją decyzję motywował jednak nie brakiem sił czy kontuzją, ale... spadkiem motywacji. Zapowiedział, że całą swoją uwagę chce teraz poświęcić rodzinie.
"Dałem grze 18 lat mojego życia, każdego dnia, bez wymówek. Chociaż moje ciało jest gotowe na kolejne wyzwania, to serce już nie. Czuję, że teraz nadszedł czas, aby poświęcić całą moją uwagę mojej rodzinie - mojej wspaniałej żonie Marinie i naszej dwójce pięknych dzieci Liamowi i Noelii. Dlatego postanowiłem odejść z zawodowego futbolu" - napisał jednoznacznie na swoim instagramowym profilu.
Tym większe było zdziwienie kibiców, gdy miesiąc później media obiegła informacja o tym, że zatrudnieniem 34-latka zainteresowana jest FC Barcelona. Dziennikarze w naszym kraju szybko podchwycili temat.
"Barcelonie i Realowi się nie odmawia" - napisał jeden z dziennikarzy sportowych. Na ten komentarz od razu zareagowała Marina Łuczenko-Szczęsna. Stało się jasne, że sytuacja jest dynamiczna i lada moment Wojciech Szczęsny może zmienić zdanie w sprawie swojej emerytury.
"Byłoby brakiem szacunku z mojej strony, gdybym nie wziął pod uwagę tej opcji. Barcelona to jeden z najlepszych klubów na świecie. Tak, prowadzę teraz rozmowy i rozważam transfer do Barcelony" - tłumaczył w rozmowie z hiszpańskim serwisem sport.es.
Kilka godzin później wyszło na jaw, że bramkarz przyjął propozycję "Dumy Katalonii" i na resztę sezonu zastąpi kontuzjowanego bramkarza Marca-Andre ter Stegena, by wspomóc Roberta Lewandowskiego oraz pozostałych zawodników FC Barcelony.
Czy to oznacza dla rodziny Szczęsnych wielką przeprowadzkę? Niekoniecznie - nie od dziś bowiem wiadomo, że sportowiec i wokalistka mają w Hiszpanii własną posiadłość.
Już w lutym 2022 roku para chwaliła się w mediach społecznościowych fotografiami z wnętrz ekskluzywnej willi w Marbelli. Można się spodziewać, że ten fakt po części wpłynął na pozytywną decyzję Wojciecha Szczęsnego o nieoczekiwanym powrocie na murawę
Zobacz też:
Wojciech Szczęsny zagra w FC Barcelona. Mąż Mariny Dołączy do Roberta Lewandowskiego
Oto była Wojciecha Szczęsnego. Niewiele brakowało, by zajęła miejsce Mariny
Marina Łuczenko zachwyciła hiszpańskie media. Już się o niej rozpisują