Marina Łuczenko-Szczęsna nie chce być jak Lewandowska? Niebywałe, jak ją podsumowała
Marina Łuczenko-Szczęsna (33 l.) od wielu lat przyjaźni się z Anną Lewandowską. Również jej mąż, Wojciech Szczęsny jest bliskim przyjacielem Roberta Lewandowskiego. Oba małżeństwa wspólnie spędzają wakacje, przeżywają sportowe wzloty i upadki oraz kibicują sobie w działalności biznesowej. Marina bardzo różni się jednak od Anny Lewandowskiej w pewnej sferze...
Marina Łuczenko-Szczęsna i Anna Lewandowska na pozór mają ze sobą wiele wspólnego. Obie posiadają mężów, którzy grają w polskiej reprezentacji, obie osiągnęły wielkie sukcesy w życiu zawodowym i w końcu obie aktywnie działają w mediach społecznościowych. Na tym jednak podobieństwa się kończą. Żona Wojciecha Szczęsnego ma bowiem nieco inne priorytety, niż jej przyjaciółka. W wywiadzie udzielonym dla "Jastrząb Post" przyznała, że łączy je bardzo silna więź jednak ich podejście do życia jest nieco inne. Różnice dotyczą przede wszystkim kwestii zarobkowych.
Nie jest tajemnicą, że małżeństwo Lewandowskich z powodzeniem prowadzi szereg dochodowych firm. Anna Lewandowska sprzedaje programy treningowe, cateringi dietetyczne, kosmetyki, suplementy diety, a jej mąż posiada nawet własną restaurację. Okazuje się, że Marina również myślała o rozkręceniu własnej marki. W końcu wśród sław jest to najczęstszy sposób na "monetyzację" rozpoznawalności. Piosenkarka chciała utworzyć osobistą markę odzieżową. Niestety gwiazda nie jest w stanie znaleźć na to czasu.
"Myślałam o tym. Nawet miałyśmy rozmowy z jedną z moich koleżanek, aby wspólnie to zrobić, ale nie mam teraz kompletnie na to czasu" - powiedziała w wywiadzie dla "Jastrząb Post", Marina Łuczenko-Szczęsna.
Żona bramkarza polskiej reprezentacji w piłce nożnej jest pod wielkim wrażeniem tego, jak Anna Lewandowska jest w stanie sprostać tak wielu obowiązkom. Piosenkarka przyznaje, że sama nie wyobraża sobie takiego życia. Dla niej na pierwszym miejscu znajduje się rodzina. Marina Łuczenko-Szczęsna prowadzi również kilka biznesów, ale nie są one związane ze światem show-biznesu.
Anna Lewandowska swoim biznesom poświęciła ogromny kawałek życia. Trenerka na dobrą sprawę nie ma dni wolnych. Codziennie musi zamieszczać w sieci nowe treści, zachęcające do zakupów jej produktów oraz uczestniczyć w rozmaitych wydarzeniach promocyjnych. Natłok zadań sprawia, że niemal non stop jest w podróży. Nawet podczas Mistrzostw Świata w Katarze, celebrytka była zmuszona na moment wrócić do Europy i po załatwieniu naglących spraw z powrotem przyjechać na Mundial. Marina Łuczenko-Szczęsna wybrała nieco inną taktykę. Piosenkarka na czas Mistrzostw Świata pozostała w kraju, gdzie realizuje obowiązki zawodowe. W wolnych chwilach znajduje jednak czas na śledzenie sportowych zmagań męża.
Marina Łuczenko-Szczęsna będzie jedną z gwiazd tegorocznego "Sylwestra Marzeń" TVP. Gwiazda nie ukrywa jednak, że koncerty i występy w telewizji to nie wszystko. Marzy się jej stworzenie czegoś własnego. Wciąż wstrzymuje się z założeniem popularnej wśród gwiazd marki osobistej ze względu na realizację projektów muzycznych.
"Jestem skupiona na rodzinie i muzyce. To pochłania cały mój czas. Jak tylko mam trochę wolnego czasu - wchodzę do studia i nagrywam kolejne piosenki i teledyski. To nie jest łatwe, tym bardziej że nie jestem na miejscu" - tłumaczyła Marina Łuczenko-Szczęsna w wywiadzie dla "Jastrząb Post".
Trzymamy kciuki, aby się udało!
Zobacz też:
Wystawili księżną Kate i księcia Williama do wiatru. Wyjazd do USA okazał się wielką klapą
Domy Anny i Roberta Lewandowskich. Jak mieszka piłkarskie małżeństwo?