Marina Łuczenko-Szczęsna pokazała luksusowy pokój synka. Sam kocyk kosztuje kilka tysięcy złotych
Marina Łuczenko-Szczęsna (33 l.) to jedna z tych gwiazd, które uwielbiają pokazywać swoje życie prywatne w sieci. 33-latka jak na prawdziwą influencerkę przystało, postanowiła zaprezentować pokój swojej pociechy. Mały Liam opływa w luksusy. Ma łóżko ze zjeżdżalnią, a to dopiero początek.
Marina Łuczenko-Szczęsna od lat pielęgnuje swój wizerunek w social mediach i chce uchodzić za kobietę sukcesu. Żona Wojtka Szczęsnego prócz spełniania się w roli wokalistki, doskonale odnajduje się jako influencerka. Jej instagramowe konto obserwuje ponad milion osób. To właśnie tam gwiazda publikuje zdjęcia oraz nagrania, na których pokazuje swoje życie prywatne.
Niedawno znana 33-latka postanowiła pochwalić się pokojem swojego synka Liama. Te wnętrza zrobią na was piorunujące wrażenie.
Na nagraniach, które pojawiły się w social mediach Mariny, widzimy, jak Liam siedzi przy biurku. Chłopiec wyraźnie się czegoś uczy. Na dalszych nagraniach można zobaczyć pokój chłopca. Okazuje się, że dziecko wychowywane jest w luksusie. W tle można zobaczyć koc z domu mody marki Hermes, który kosztuje kilka tysięcy złotych.
W pokoju Liama chciałoby zamieszkać chyba każde dziecko. Chłopiec bowiem ma specjalne łóżko, które ma własną zjeżdżalnię. Pokój ma również drzwi, które prowadzą na oddzielny balkon. Wszystko po to, by zapewnić maluchowi jak największy komfort.
Mogłoby się wydawać, że Marina ma wszystko. Niestety okazuje się, że również i ona musi zmagać się z takim problemami, jak każdy. Artystka jakiś czas temu opowiedziała o tym, że przeszła COVID-19. Chorobie towarzyszyły bardzo nieprzyjemne skutki uboczne.
"Po covidzie wypadło mi 50 proc. włosów. Zawsze miałam gęste włosy, ale sam włos jest cienki i delikatny. Te, co zostały, są piękne, ale straciłam na objętości (podobno tylko ja to widzę). I pomyśleć, że wcześniej na nie narzekałam. Trzeba cenić to, co się ma. Taki morał. Zostało, co widać na załączonym filmiku" - mówiła na InstaStories Marina.
Gwiazda wyjawiła również, że przy pomocy dobrego fryzjera udało jej się nadać włosom objętości i sprawić, by znowu wyglądały zdrowo.
"Dziewczyny pytają mnie o doczepy. Nie mam, stosuję bardzo świadomą pielęgnację konsekwentnie od siedmiu lat" - powiedziała w sieci Marina.
Zobacz też:
Marina Łuczenko-Szczęsna szykuje się do Eurowizji 2023? Może podbić serca ukraińskich jurorów
Szczęsny musiał walczyć o Marinę. Wokalistka umówiła się z nim, by dać mu kosza
Wojciech Szczęsny zdziwiony zachowaniem żony. Marina wybrała się imprezę bez jego zgody!