Reklama
Reklama

Marta Bryła: Aktorka jest szczęśliwie zakochana!

Serce Marty Bryły (25 l.) jest już zajęte! Jej wybranek, podobnie jak ona, jest aktorem!

Rola Anny Aldony w serialu "Korona królów" przyniosła jej sporą popularność. Teraz, gdy jej bohaterka umarła, Marta Bryła wróciła na studia w szkole teatralnej we Wrocławiu i zamierza pilnie przykładać się do nauki.

- W nowym roku akademickim będzie ćwiczyła emisję głosu, bo to właśnie krytykowano u niej najbardziej. A w wakacje jedzie na obóz konny. Chce się podciągnąć w jeździe w terenie na wypadek, gdyby znowu dostała propozycję roli wymagającej tych umiejętności. Marta wierzy, że jak się jest pracowitym, widzowie to w końcu dostrzegą - zdradza w rozmowie z "Rewią" znajoma aktorki.

Reklama

Krytykę osłodziły Marcie oznaki sympatii ze strony najmłodszych widzów. Jak się okazuje, mnóstwo dzieci przysyłało jej rysunki z postacią królowej.

- Dziękuje, że byliście, wspieraliście i inspirowaliście się królową Anną. Młodszym dzieciom za portrety i wiersze, a starszym za piękne listy. To daje mi wiele radości. Jest też potwierdzeniem, że warto robić to, co się kocha - napisała Marta Bryła w internecie po tym, jak rozstała się z serialem.

Ta sympatia ze strony najmłodszych nie jest przypadkowa. Aktorka ma doskonały kontakt z maluchami. W serialu "Na dobre i na złe" udowadnia to, grając z kilkumiesięcznym Olkiem. Po cichu marzy, że kiedyś sama też zostanie mamą.

W życiu prywatnym na szczęście znalazła już swojego królewicza. To aktor Jakub Tackowiak (29 l.), który ma już na koncie kilka ról w serialach. Marta, która zdążyła już trochę poznać show-biznes, nie chce jednak afiszować się ze swoimi uczuciami.

***

Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:

Rewia
Dowiedz się więcej na temat: Marta Bryła
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy