Marta Dąbrowska i Sambor Czarnota szukali opiekunki. Z pomocą przyszła... Ania Dąbrowska
Tej decyzji bali się oboje. Odkąd Marta Dąbrowska (34 l.) i Sambor Czarnota (42 l.) na początku listopada zeszłego roku zostali rodzicami Jasia, na zmianę zajmowali się synkiem. Ale ostatnio przybyło im obowiązków zawodowych. Koniecznością stało się więc zatrudnienie opiekunki...
Marta pracuje w serialu "Barwy szczęścia", jest w zespole Teatru Polskiego w Warszawie. Jej ukochany dołączył do "Leśniczówki", jednocześnie szykuje się do premiery sztuki "Niespodzianka" na 10-lecie Teatru Kamienica.
Jednak najwięcej czasu zabierają dojazdy do Łodzi, gdzie występuje w teatrze im. Jaracza. W tej sytuacji rodzice aktorskiej pary szybko zaproponowali pomoc, choć i u nich krucho jest z czasem.
Waldemar Dąbrowski, tata Marty i zarazem dyrektor Teatru Wielkiego w Warszawie, wpadł na pewien pomysł.
- Zaproponował, żeby zrobili sobie latem kilkudniowe wakacje, a on zajmie się wtedy Jasiem - mówi informatorka "Rewii".
Dla Marty i Sambora to niezwykle ważne. Mają dla siebie tak mało czasu, że mijają się w domu. A wiedzą, że rutyna potrafi zniszczyć uczucie.
- Wiele par w ich środowisku przez to się rozstało. Nie chcą popełnić ich błędów - zdradza znajoma pary. Widząc to wszystko, z pomocą pospieszyła również sławna sąsiadka pary z Wawra, piosenkarka Ania Dąbrowska (37 l.).
- Ania poleciła im nianię, która do niedawna zajmowała się jej dziećmi: Stasiem i Melą. Jest więc sprawdzona i godna zaufania - zdradza "Rewii" znajoma aktorów.
Czy Marta Dąbrowska i Sambor Czarnota zdecydują się skorzystać z tej pomocy? Z pewnością zrobią wszystko, by zapewnić Jasiowi najlepszą opiekę.
***
Zobacz więcej materiałów: