Marta Kaczyńska unieważni małżeństwo? Czyżby szykował się kolejny ślub?
Marta Kaczyńska (37 l.) wygląda kwitnąco, nowa miłość bardzo jej służy. Ale zanim zacznie myśleć o ślubie, musi rozwiązać kwestię sprzed lat.
Dobro córek jest najważniejsze. Marta Kaczyńska, nim zadba o siebie, przede wszystkim troszczy się o Ewę (13 l.) i Martynkę (9 l.). Chce, by dzieci czuły się bezpiecznie i nie miały zbyt wielu "rewolucji" w życiu.
Jednak to nie jedyny powód, dla którego Marta i jej nowy partner jeszcze nie załatwiają spraw związanych ze ślubem. Jak dowiedziało się "Na Żywo", prezydencka córka wystąpiła o unieważnienie swojego pierwszego małżeństwa, które było zawarte w kościele.
Przed ołtarzem stanęła wtedy z Piotrem Smuniewskim. Po rozwodzie z nim wzięła ślub cywilny z Marcinem Dubienieckim. Teraz, gdy jej małżeństwo z adwokatem stało się przeszłością, stara się unieważnić również sakrament sprzed lat.
Czy to oznacza, że Marta poważnie myśli o nowej miłości i planuje wspólne życie? Wszystko wskazuje na to, że tak, choć daje czas sobie i rodzącemu się uczuciu.
Póki co, cieszy ją, że Ewa i Martynka zaakceptowały Katarzynę, żonę Marcina Dubienieckiego. Prezydencka córka ma nadzieję, że dziewczynki tak samo dobrze przyjmą wiadomość o jej ślubie.
Jak donosił tygodnik, być może powie im o tym podczas wakacji, na które jadą wszyscy razem. Najpierw będą odpoczywać na Mazurach, potem we Włoszech. Błogie rodzinne chwile dobrze im zrobią. Tym bardziej, że gdy Marta tylko unieważni pierwsze małżeństwo, prawdopodobnie zajmie się przygotowaniami do ślubu.