Marta Kaczyńska zaskoczyła ukochanego! Piękny gest z jej strony
Marta Kaczyńska (39 l.) nigdy nie ukrywała, że rodzina jest dla niej najważniejsza. To właśnie dlatego stara się, by jej dzieci dobrze dogadywały się z dziećmi męża z poprzedniego małżeństwa. Córka byłego prezydenta wpadła na genialny pomysł, który miał zbliżyć do siebie wszystkich członków patchworkowej rodziny.
Utrzymanie bliskości to nie lada wyzwanie, gdy mieszka się 300 km od siebie, w dodatku Marta Kaczyńska i Piotr znaleźli miłość, mając już solidny bagaż życiowych doświadczeń.
On, rozwodnik i ojciec trójki dzieci, ona mama dwóch córek z poprzedniego małżeństwa. Czas rozłąki uświadomił im, że tylko zacieśniając więzi między wszystkimi w rodzinie, ocalą to, co ich łączy. Z radością, ale też niepokojem oczekiwała wizyty ukochanego.
Tym razem miały mu towarzyszyć pociechy, które rzadko goszczą w Sopocie. Prawniczce zależało, by spotkanie miało radosny, odświętny charakter. Korzystając z tego, że złagodzono obostrzenia, udała się do fryzjera, by zaskoczyć męża nową fryzurą.
Zaplanowała także uroczysty obiad w restauracji, na który poszli po rodzinnym spacerze. Pragnęła, by córka i syn Piotra mogli spędzić czas z braciszkiem. Jej dziewczynki widują Stasia na co dzień, są z nim mocno związane.
Dzieci Zielińskiego, które mieszkają z mamą w stolicy, nie mają wielu okazji, by lepiej poznać rodzeństwo. Teraz korzystali z każdej chwili spędzonej razem, mieli okazję zobaczyć, jak wyrósł, towarzyszyli małemu odkrywcy na placu zabaw. Myśląc o rodzinie, Marta wyobrażała sobie taką, w jakiej dorastała.
Kochający mama i tata, którzy byli ze sobą na dobre i złe, zapewnili jej poczucie stabilizacji i bezpieczeństwa. Jednak bardzo kocha Piotra i dokłada starań, by każde z dzieci odnalazło się w tej sytuacji. W przypadku nastoletnich pociech obojga muszą wykazać się cierpliwością i delikatnością.
Piotrowi szybko udało się zaskarbić serce Martynki. Dzielą pasję do koni, Zieliński, właściciel szkoły jeździectwa, ma duże doświadczenie, chętnie służy odnoszącej pierwsze sukcesy dziewczynce radą.
Trudniej było mu przełamać lody ze zbuntowaną Ewą. Podczas wyjścia z pociechami Piotra od razu rzucało się w oczy, że Marta dogaduje się z pasierbicą. Uśmiechnięte, spędziły sporo czasu na ożywionej rozmowie. Małżonkowie pragną, by żadne z dzieci nie czuło się pominięte, pilnują, by nie faworyzować Stasia.
Wspólnie spędzane chwile to jedyny sposób, by udało im się pozostać blisko nawet wówczas, gdy są daleko...
***
Zobacz więcej materiałów wideo: