Marta Kielczyk poprowadzi "Wiadomości" razem z Holecką. W TVP przeżyła piekło
Marta Kielczyk od 1 października poprowadzi rządowy serwis informacyjny "Wiadomości" na zmianę z Danutą Holecką, Edytą Lewandowską i Michałem Adamczykiem. Będzie jeszcze więcej materiałów o Donaldzie Tusku?
Marta Kielczyk prowadziła w TVP "Panoramę". Teraz stanie się twarzą "Wiadomości". Prócz tego zadebiutuje też na antenie TVP Info w roli gospodyni nowego programu kulturalnego nadawanego w weekendy - dowiedział się portal Wirtualnemedia. Na razie szczegóły owiane są tajemnicą.
Z telewizją publiczną Marta Kielczyk związana jest od końca lat 90., kiedy to wygrała konkurs na reporterów i prezenterów programów informacyjnych. Przeżyła wielu prezesów i trzęsienie ziemi przy Woronicza po wygranych przez PiS wyborach.
Mogliśmy oglądać ją m.in. w "Magazynie Expressu Reporterów", "Kawie czy herbacie?", "Pożyteczni.pl", "Wstaje dzień", "Polonia 24" i "Halo Polonia". Jak mówi, jest stworzona do prowadzenia programów informacyjnych. "To mój świat. Pilnowanie pulsu dnia, newsów, wydarzeń" - śmieje się.
Marta Kielczyk ukończyła studia dziennikarskie na Uniwersytecie Warszawskim i menadżerskie w Szkole Głównej Handlowej. W czasie pandemii koronawirusa zdobyła dodatkowo zawód dietetyka. Kwestie związane z odżywianiem to obecnie jej konik. Przywiązuje bardzo dużą wagę do tego, co ląduje na jej talerzu.
"Jadanie byle gdzie i byle czego to dla mnie prawdziwe pole minowe. Konsekwentnie jadam co trzy godziny - regularnie, ale mało. Nie pozwalam sobie na uczucie głodu, dokładnie czytam etykiety i dzięki temu udało mi się odczulić już na większość produktów, z którymi miałam problem" - powiedziała w wywiadzie dla portalu "ZdrowieIntymne.pl".
Kilka lat temu Marta Kielczyk była nękana przez psychofana, który uprzykrzał jej życie całymi miesiącami. Przysyłał kilkanaście wiadomości dziennie, a gdy nie odpowiadała, w odwecie atakował jej znajomych w mediach społecznościowych. Groził też, że zrobi jej krzywdę.
"Kochał, a później nienawidził. Wściekł się, że mu nie odpisuję i zaczął dręczyć moich znajomych. Kiedy liczba nękanych przez niego osób przekroczyła sto, zaczęłam się niepokoić" - opowiadała na łamach "Życia na gorąco".
Choć mężczyzna zniknął już z jej życia, wciąż jest bardzo ostrożna i nie ufa przypadkowym osobom. Zupełnie jak Danuta Holecka, która nawet nie odbiera telefonów od osób niezwiązanych z jej stacją.
Zobacz też:
Danuta Holecka zrobiona na "damę dworu"
Wpłynęły skargi na paski w "Wiadomościach"
Nowy romans w polskim show-biznesie? Ataka była zakochana w partnerze