Reklama
Reklama
Tylko u nas

Marta Krupa przerwała milczenie ws. majątku byłego męża. Taka jest prawda o pieniądzach rajdowca [POMPONIK EXCLUSIVE]

Marta Krupa udzieliła szczerego wywiadu. W rozmowie z Pomponikiem wprost wypowiedziała się o swoich trudnych przeżyciach i rzekomym majątku, który dostała od byłego męża. Co dokładnie zdradziła siostra Joanny Krupy? Będziecie zaskoczeni.

Marta Krupa udzieliła szczerego wywiadu. Wyjawiła prawdę o rozstaniu

Marta Krupa to nieco mniej znana siostra Joanny Krupy, która niedawno znalazła dla siebie miejsce w polskim show-biznesie. 38-latka wystąpiła w "Tańcu z gwiazdami", rozwija się muzycznie i ma duże grono odbiorców w sieci. Rozpoznawalność przyniósł jej również głośny rozwód, który miał miejsce w grudniu 2021 roku.

Marta po 10 latach rozstała się z kierowcą wyścigowym - Marco Andrettim. W najnowszej rozmowie z Pomponikiem wyjawiła, jak dziś wygląda jej rzeczywistość, opowiedziała nieco o trudnej sytuacji rodzinnej i poruszyła temat majątku.

Reklama

Marta Krupa przeszła trudne chwile. To jest dla niej najważniejsze w życiu

Marta Krupa nie ukrywa, że ostatnio w jej życiu nastąpiło wiele zmian. Miało także miejsce kilka trudnych sytuacji.

"Moja kuzynka umarła, nie tak dawno temu ojciec był w szpitalu, miał operację na serce" - uzewnętrzniła się w rozmowie dziennikarzem Pomponika.

Marta podkreśliła, że tata aktualnie czuje się dużo lepiej i ma sporo energii. Sama dołożyła do tego cegiełkę. Była przy tacie, gdy doszło do zabiegu.

"Najważniejsze dla nas jest zdrowie i rodzina. Możesz mieć wszystko, co zechcesz, ale nie wiesz, co jutro będzie..." - mówiła gwiazda.

Marta Krupa skupia się na marzeniach. Jest singielką ze względu na karierę?

Marta Krupa cieszy się, że wszystko dobrze się ułożyło, ponieważ ma teraz czas na realizację marzeń. Co dokładnie robi? Nagrywa piosenki i teledyski. Muzyczna branża jest według niej trudna, ale i tak ma zamiar się w niej rozwijać. Zapowiedziała też, że wkrótce zaśpiewa po polsku.

Jednocześnie Krupa nie rozpamiętuje przeszłości. Oto co nam powiedziała o relacji z byłym mężem.

"Nie mam kontaktu z nim. Ja mu życzę jak najlepiej. [...] Nie mamy żadnej relacji" - podsumowała temat.

Następnie dodała, że gdy zobaczyła, że mąż ma inną kobietę, na początku ją to skrzywdziło, ale czas zaleczył rany:

"Ja teraz idę do przodu, jestem szczęśliwa, na razie jestem singielką, bo teraz o karierę dbam, ale nie zależy mi, żeby mieć kontakt z nim. Nie mamy dzieci, nie ma po co".

Plotki o majątku przesadzone. Marta Krupa zabrała głos

Na koniec rozmowy Marta Krupa rozliczyła się z plotkami o odziedziczonym majątku. Wyjaśniła, że pogłoski o pieniądzach od męża są przesadzone:

"Zaczęłam pracować jak miałam 14 lat. Sprzątałam domki z mamą, biura, szpitale... [...] Później sprzedawałam odkurzacze, byłam telemarketerem, różne rzeczy robiłam, byłam pracowita dziewczyna. [...] Jak później byłam z byłym mężem... te wyścigi były bardzo niebezpieczne. Ja chciałam wspierać go, być przy nim. [...] Ale tak to zawsze byłam pracowita".

Marta podkreśliła, że zanim zaczęła spotykać się z rajdowcem, trzy lata zabiegał o jej względy.

"Gdyby zależało mi na kasie, to bym od razu poszła za nim, ale to nieprawda" - skwitowała.

Czytaj też:

Siostra Krupy dorobiła się milionów na rozwodzie. Niebywałe, co zamierza zrobić z fortuną

Krupa niespodziewanie zerka w stronę syna Edyty Górniak: "Fajnie byłoby go mieć"

W cieniu problemów siostry przeżywała własny dramat. Teraz to wyszło

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Marta Krupa | Joanna Krupa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama