Marta Manowska narzeka na uczestników „Sanatorium”. Ma żal do seniorów
Marta Manowska (39 l.) od pierwszych odcinków prowadzi zarówno "Rolnik szuka żony", jak i "Sanatorium miłości". Przez uczestników, widzów i Stanisławę Ryster jest ceniona za takt, delikatność i empatię, jakie okazuje osobom szukającym miłości. Jak ujawnia Manowska, czasem dochodzi do niezręcznych sytuacji, gdy uczestnicy próbują odwzajemnić jej życzliwość, ingerując w jej życie osobiste.
Marta Manowska zaskarbiła sobie życzliwość widzów programu "Rolnik szuka żony" i "Sanatorium miłości" swoim podejściem do uczestników.
Z taktem i wyczuciem prowadzi z nimi rozmowy, które często bywają trudne, gdyż wiele osób, które decydują się szukać miłości w programach telewizyjnych, ma za sobą traumatyczne przeżycia. Przed kamerami na jaw wychodzą trudne doświadczenia, a niekiedy życiowe tragedie. W rezultacie wielu uczestników zaczyna uważać prowadzącą za swoją powiernicę i przyjaciółkę od serca, co czasem prowadzi do niezręcznych sytuacji.
Jak ujawnia Manowska w rozmowie z Plotkiem, niektórzy uczestnicy, zwłaszcza seniorzy z "Sanatorium miłości", chcą odwzajemnić się jej życzliwością i korzystając ze swojego życiowego doświadczenia, pomóc jej ułożyć sobie życie. Przywiązana do prywatności celebrytka nie jest tym zachwycona. Jak wyznała:
O prywatnym życiu Manowskiej wiadomo niewiele. Bywała posądzana o bliższe relacje z osobami poznanymi na planie programu "Rolnik szuka żony": Łukaszem Sibersem oraz Robertem Bodziannym, bratem uczestnika 7. edycji show. Plotki o romansie z drugim z nich podsyciły zdjęcia ze wspólnej wyprawy po Ameryce Środkowej.
Ostatecznie Manowska zdecydowała się odsłonić rąbka tajemnicy, ujawniając, że połączyła ją z Robertem wspólna pasja i doskonale się sprawdzili jako towarzysze podróży, bez żadnych romantycznych podtekstów.
Z kolei na planie "Sanatorium miłości" huczało od plotek, jakoby zaiskrzyło między Manowską i jednym z operatorów dźwięku. Ostatecznie spekulacje rozeszły się po kościach.
Manowska za delikatność, z jaką traktuje uczestników, doczekała się nawet pochwały od Stanisławy Ryster. Legenda TVP, z reguły mało wyrywna jeśli chodzi o komplementy, powiedziała o niej:
Na szczęście, jak ujawnia Manowska, jej przywiązanie do prywatności jest już powszechnie znane i do zgrzytów już niemal nie dochodzi:
Zobacz też:
Manowska dołożyła do pieca i wyznała prawdę o związku. Wielkie poruszenie, to nie były plotki
Marta Manowska kupiła piękny dom na wsi. Tak odpoczywa w ogrodzie