Reklama
Reklama

Marta Manowska przerywa milczenie! Jej dramat trwa od lat!

Marta Manowska (35 l.) postanowiła wszystko ujawnić...

Wydawać by się mogło, że życie zawsze uśmiechniętej prowadzącej program "Rolnik szuka żony" jest usłane różami.

W końcu Marta nie może narzekać na brak ofert pracy, a i w jej życiu uczuciowym coś się ruszyło jakiś czas temu.

Okazuje się jednak, że od blisko pięciu lat ktoś skutecznie zatruwa jej życie! Gwiazda TVP pożaliła się, że padła ofiarą przemocy psychicznej...

"Od 6 lat jestem osobą publiczną. Prowadzę w telewizji publicznej dwa programy. Gram w teatrze. Podróżuję. Czytam książki. Słucham muzyki. Gotuję, sprzątam, dbam o rodzinę, przyjaciół. Żyję zwykłym życiem. Przede wszystkim jestem kobietą, córką, partnerką, kiedyś będę matką. Nie ma mojej zgody na stalking. Dziś po 5 latach nękania mnie i moich znajomych, przyjaciół, bohaterów programu przerwałam milczenie. I mówię stanowcze nie. 

Reklama

Nie ma mojej zgody na zaburzanie mojego spokoju. Nie zgadzam się. Nie zgadzam się też na komentarze typu „Ale zgrabne nóżki” „Ale bym wycałował” Jestem osoba publiczną. Instagram i Facebook to moje narzędzie pracy, ale i co najważniejsze kontaktu z Wami. Będę zgłaszać, usuwać. Nie reagowałam długo na niestosowne, sprośne wręcz i niebezpieczne wiadomości, wysyłane paczki wierząc, że to się wyciszy. I widzę, że to błąd! Nie pozwalajmy sobie nigdy. NIGDY! #nieoznaczanie #nietonie #nie #NIE Piszę niechętnie, ale ku przestrodze #stalking #przemoc #psychiczna #przemoc #fizyczna #stopprzemocypsychicznej” [pisow. oryg.] - czytamy w jej oświadczeniu. 

Fani zaczęli jej współczuć, choć nie zabrakło głosów, że Manowska nieco przesadza, skoro chce ścigać kogoś, kto chętnie "wycałowałby jej stopy"...

Co o tym sądzicie? 

***



pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy