Reklama
Reklama

Marta Manowska szczęśliwie zakochana. Potwierdziła to w sieci

Marta Manowska uchodzi w TVP za swatkę. Dzięki jej pomocy już kilka par znalazło szczęście w programach publicznej telewizji. Jednak prowadząca "Sanatorium miłości" i "Rolnik szuka żony" sama długo szukała swojej połówki. Czy nareszcie znalazła?

Marta Manowska połączyła wiele par w programach TVP

Marta Manowska znana jest z TVP, gdzie prowadzi programy "Rolnik szuka żony", a od czterech lat również "Sanatorium miłości". Dziennikarka i prezenterka uchodzi za osobę ciepłą, otwartą. Uczestnicy show chętnie zwierzają się jej przed kamerą. Ona z kolei pielęgnuje przyjaźnie z nimi długo po zakończeniu programów. Przeżywa z bohaterami ich radości, pociesza, gdy relacje się kończą. Nie tak dawno gospodyni "Sanatorium" mówiła w jednym z wywiadów, jak razem z uczestniczką 4. edycji Anią przeżywała jej rozstanie z Piotrem:

Reklama

"Jeżeli się dowiaduje, że ktoś się rozstał, to nigdy nie piszę: "A dlaczego?" do każdego. Po prostu jestem. Bardziej jesteśmy dla siebie, przy sobie, ale nie tak, żeby się wypytywać, dociekać - mówiła dla Plejady Manowska.

Media wiele razy rozpisywały się o związkach Marty Manowskiej. Najpierw pisano o jej relacji z dźwiękowcem poznanym na planie jednego z show. Jednak relacja z Adamem nie przetrwała próby czasu. Kiedy dziennikarka i prezenterka wyjechała w grudniu do Ameryki Południowej, znowu zrobiło się głośno o jej relacji z towarzyszem wyprawy. Tym bardziej że było to brat jednego z uczestników programu "Rolnik szuka żony" Robert Bodzianny. Manowska nie komentowała sensacji, ale tak naprawdę nic poza przyjaźnią nie łączyło ją z przystojnym rolnikiem.

Marta Manowska szczęśliwie zakochana

Wygląda na to, że teraz w życiu Manowskiej zaszła spora zmiana. Prowadząca popularne show została przyłapana nad morzem, dokładnie na Półwyspie Helskim, z atrakcyjnym brunetem. 

Dodatkowo w sieci gwiazda TVP zamieściła fotografię znad Bałtyku, którą podpisała "W pogoni za słońcem i szczęściem". Jeden z fanów Manowskiej zapytał w komentarzu: "I co, dogoniła?". Na co Manowska udzieliła twierdzącej odpowiedzi: "Jasne!". 

Później Marta widziana była z przystojnym brunetem jeszcze we Władysławowie. Podobno wybranek jej serca pochodzi właśnie z okolic Gdańska. Paparazzi przyłapali ich na wspólnym spacerze. Para trzymała się za ręce. Jednak Marta musiała wracać do stolicy, gdyż czekały ja obowiązki w TVP. 

Myślicie, że Marta Manowska znalazła w końcu tego jedynego?

Zobacz też:

Manowska w objęciach nowego ukochanego

Manowska zdruzgotana śmiercią uczestnika

Marta Manowska zaprzecza "gwiazdorzeniu". Wydała oświadczenie

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy