Marta Wierzbicka dostaje premię w teatrze za pokazywanie piersi!
Marta Wierzbicka nie powinna już więcej narzekać na swoje "wielkie kur*y"!
Gwiazdka "Na Wspólnej" szerszej publiczności dała się poznać dzięki głośnemu występowi u Kuby Wojewódzkiego.
To tam 24-latka wykrzyczała, że nienawidzi swoich ogromnych piersi i chce je zmniejszyć.
Kilka tygodni później jej "wielkie kur*y", jak jej pieszczotliwie nazwała, wylądowały na okładce "Playboya".
Wierzbicka ma jednak o wiele większe aspiracje i wciąż marzy o tym, aby zostać prawdziwą aktorką.
Jakiś czas temu zahaczyła się nawet w teatrze, więc jej marzenia powoli zaczynają się spełniać.
Okazuje się, że dzięki swojemu biustowi, który przyciąga widzów, Marta dostaje "osobną pensję"!
"Marta gra ostatnio w sztuce 'Dajcie mi tenora' w Teatrze Capitol. Na deskach chwali się swoimi piersiami, nosi seksowną koronkową bieliznę.
Normalnie za główne role płaci się około 1500 złotych, jednak za rozbieranki Marta zażądała 3 tys. i tyle dostała!
Dyrektor teatru jest zachwycony jej talentem" - zdradza informator "Super Expressu".
No nie da się ukryć, że Marta talent faktycznie ma ogromny!