Reklama
Reklama

Marta Wierzbicka straciła pracę. Przez tatuaże!

Tego chyba nikt się nie spodziewał. Jeden z tabloidów donosi, że piękność z "Na Wspólnej" Marta Wierzbicka (26 l.) straciła intratny kontrakt reklamowy. Jej miejsce ma zająć Miss Polonia!

Celebrytka po rozbieranej sesji dla "Playboya" zalana została propozycjami współpracy. Nie ma się co dziwić. Zdjęcia były wyjątkowo estetyczne, a sama Marta wydawała się być zadowolona z efektu końcowego, podkreślając w wywiadach, że "ludzie się przy nich pałują".

Szczególnie cieszył ją fakt, że udało jej się podpisać kontrakt reklamowy z producentem ekskluzywnej bielizny dla kobiet z klasą.

Swoje "wielkie kur..." - rozmiar 60 J - Wierzbicka mogła więc ponownie pokazać na pięknych i wyretuszowanych zdjęciach.

"Cieszę się, że zaproponowano mi rolę ambasadorki marki. Choć nie zawsze byłam zadowolona z rozmiaru mojego biustu, przekonałam się, że siła tkwi w brafittingu. Chciałabym, żeby dowiedziały się o tym wszystkie kobiety" - mówiła podekscytowana.

Reklama

Niestety, według informacji "Faktu", 26-latka straciła właśnie pracę. Poszło podobno o liczne tatuaże, którymi upstrzone jest jej ciało.

Jak mówi informator tabloidu, Marta nie do końca wpisała się także w obraz firmy z tradycjami, której produkty skierowane są do poważnych i eleganckich kobiet, a nie wytatuowanych blogerek i trendsetterek.

"Jej kontrowersyjne wypowiedzi nie robiły dobrze marce" - zdradza osoba związana z firmą, dodając, że nową ambasadorką marki będzie Marcelina Zawadzka.

"Szczególnie nieprzychylne opinie wzbudzały zdjęcia Marty, na których prezentowała swoje tatuaże. Marcelina to z kolei klasyczna piękność i nie wzbudza mieszanych uczuć".

Współczujemy Marcie, kredyt we frankach na luksusowe mieszkanie w Warszawie jakoś trzeba będzie spłacić...


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Marta Wierzbicka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy