Marta Wierzbicka zaskoczyła wyznaniem na temat macierzyństwa!
Marta Wierzbicka (25 l.) już jakiś czas temu rozstała się ze swoim długoletnim partnerem. Jednak do tej pory niewiele o tym opowiadała. W jednym z najnowszych wywiadów zdobyła się na zaskakujące wyznanie.
Aktorka przez długi czas - bo przez siedem lat - była związana z Maciejem Zawadzkim.
Zamieszkali razem, zaręczyli się i planowali wspólną przyszłość.
Ostatecznie ich uczucie nie przetrwało próby czasu i rozstali się w wakacje zeszłego roku.
Spekulowano, że oboje mieli problem z dochowaniem sobie wierności, ale nie wiadomo do końca, jak było naprawdę.
Marta zapewniała, że oboje z Maćkiem rozstali się w zgodzie.
Lecz dopiero teraz w wywiadzie dla "Grazii" dała sygnał, jak poważny był to związek.
Wierzbicka chciała go uratować.
"Wiadomo, że problemy w związku nie leżą tylko po jednej stronie. Ja walczyłam o swój związek, dawałam szanse, starałam się. Niestety, nam się nie udało, to był mój pierwszy chłopak" - mówi.
Była tak pewna ukochanego, że... myślała już o dziecku z nim!
"Ze dwa lata temu, kiedy miałam dwadzieścia trzy lata, przeszła mi myśl przez głowę, że mogłabym mieć dziecko. Na szczęście tego nie zrealizowałam, bo teraz widzę, z jak ogromną odpowiedzialnością to się wiąże" - opowiada.
Nie wyklucza, że za kilka lat zacznie zastanawiać nad macierzyństwem.
Deklaruje, że dla dziecka byłaby w stanie rzucić wszystko, nawet pracę. Ale nie jest jeszcze na to gotowa.
W końcu aktorstwo jest jej pasją.
"Nie chciałabym stracić tych wymarzonych chwil na opiekę nad dzieckiem. Myślę, że mam jeszcze na to czas. Na razie chcę się spełniać zawodowo" - stwierdza.
Tak więc fani "Na Wspólnej" nie mają się czym martwić. Ola Zimińska nie zniknie z ekranu!