Marta z "Rolnik szuka żony" nie może tego dłużej ukrywać. Dzieli się radością
Marta Paszkin z "Rolnika szuka żony" nie potrafiła skrywać radości. Dumna mama musiała pochwalić się osiągnięciem synka z fanami na Instagramie. Nie mogła już tego dłużej ukrywać. Pokazała, jak świętowali ten ważny dzień. Nie do wiary, że Adaś już rozpoczął ten etap.
Zanim wzięła udział w programie, mieszkała samotnie z córką w Warszawie. Start w randkowym reality TVP okazał się dla niej początkiem przygody, która trwa do dzisiaj. To właśnie "Rolnik szuka żony" zmienił jej życie. To tutaj poznała farmera Pawła, z którym teraz tworzy szczęśliwą rodzinę i wychowuje dzieci.
Marta Paszkin i Paweł Bodzianny zakochali się w sobie w 7. edycji "Rolnik szuka żony". Zaiskrzyło między nimi już na pierwszej randce. Chemia była tak silna, że niemal od początku widzowie programu byli przekonani, że zakochani zostaną ze sobą już na stałe. Tak się stało. Niedługo po zakończeniu udziału w show przywitali na świecie swoją pierwszą wspólną pociechę - synka Adama, potem drugą. W marcu 2022 roku wzięli ślub cywilny. Z kolei w czerwcu 2023 roku pobrali się w kościele. Mieszkają na wsi na Dolnym Śląsku, gdzie mają pięknie odremontowany dom. Tworzą w nim rodzinę, w której jest już trójka dzieci.
Pociechy Marty i Pawła dostarczyły im właśnie ogromnych powodów do radości. Za nimi rozpoczęcie roku szkolnego. Najstarsza latorośl poszła właśnie do czwartej klasy. Jak się okazuje, młodszy brat Stefanii też zaliczył skok rozwojowy.
Marta pochwaliła się, że Adaś rozpoczął właśnie przygodę ze żłobkiem. Nie do wiary, że syn pary jest już tak duży i rozpoczął pierwszy etap edukacji. Żona rolnika postanowiła uczcić tę okazję słodką niespodzianką. Przygotowała dla całej rodziny domowe lody.
"Rozpoczęcie Roku Szkolnego (i przygody ze żłobkiem) świętujemy domowymi lodami" - napisała w relacji na Instagramie, publikując zdjęcie całej rodzinki, zajadającej się lodami.
ZOBACZ TEŻ:
Marta Paszkin mówi dość. Rodzinna awantura tuż przed porodem
Marta Paszkin jest już za stara na macierzyństwo? Powiedziała, co o tym sądzi
Marta Paszkin wyznaje, dlaczego nie przyjęła nazwiska męża. "Brak zrozumienia"
