Marta Żmuda-Trzebiatowska nie chce pracować w niedzielę! "To dzień święty"
NSZZ "Solidarność" złożył do Sejmu obywatelski projekt ustawy, w którym domaga się wprowadzenia całkowitego zakazu handlu w niedzielę. Pomysł popiera m.in. Marta Żmuda-Trzebiatowska (32 l.).
Zakaz objąłby sklepy i podmioty działające na rzecz handlu. Czy projekt zostanie przyjęty? Prawdopodobnie tak. Prawo i Sprawiedliwość zapowiedziało już, że nie odrzuci go w pierwszym czytaniu i trafi on do prac w komisji sejmowej.
Choć projekt przewiduje, że teatry będą zwolnione z zakazu, Marta Żmuda-Trzebiatowska podkreśla, że niechętnie pracuje w niedziele. Jak mówi, tradycja katolicka wiele dla niej znaczy, wzrastała w małej wsi, gdzie niedziela była dniem świętym. Gdy przeprowadziła się do stolicy i stanęła na deskach teatralnych, ogromną trudność sprawiała jej praca w niedzielę.
- W moim Przechlewie ten dzień jest święty. Choć od wyjazdu z rodzinnych stron minęło już dużo czasu, praca w niedziele wciąż mi doskwiera - wyznaje 32-latka na łamach "Twojego Stylu".
Krystyna Janda słowa te komentuje krótko: "Ja zwariuję...".