Marta Żmuda-Trzebiatowska wyznała prawdę o swoim lęku: "Coś we mnie umarło"

Marta Żmuda-Trzebiatowska należy do tych aktorek, które nieczęsto udzielają się w social mediach. Aktorka bardzo dba o swoją prywatność. Ostatnio zrobiła wyjątek, ponieważ wydarzenia minionych tygodni mocno nią wstrząsnęły. Aktorka opublikowała poruszający post na Instagramie, w którym wyjawiła, że lęk znany jej z opowieści starszych osób z rodziny w końcu uruchomił się również i w jej psychice.

Coraz więcej polskich gwiazd komentuje wstrząsające wydarzania, które mają miejsce od ponad dwóch tygodni w Ukrainie. Wielu celebrytów wspiera zbiórki dla potrzebujących, jeździ na granicę, czy nawet przyjmuje pod własny dach rodziny uchodźców. Gwiazdy starają się dać przykład innym, ale też dodać otuchy tym, którzy boją się o to, co przyniesie kolejny dzień. Marta Żmuda-Trzebiatowska stara się patrzeć z optymizmem w przyszłość. Z tego powodu nie chce się zamartwiać i wróciła do pracy, by normalnością zwalczać smutek.

Marta Żmuda-Trzebiatowska urodziła się w 1984 roku. W 2007 roku ukończyła szkołę teatralną w Warszawie. Zadebiutowała na ekranie w filmie "Dom niespokojnej starości", później pojawiała się w rolach drugoplanowych w "Kryminalnych", czy "Magdzie M". Dopiero główna rola, u boku Piotra Adamczyka, w komedii romantycznej "Nie kłam kochanie" przyniosła jej ogólnopolską rozpoznawalność. Występowała w takich filmach jak: "Och, Karol 2", "Śluby panieńskie", "Mowa ptaków". Jest gwiazdą serialu stacji Polsat "Kuchnia".

Zobacz też:

Przepowiednie o końcu wojny. Czy to data śmierci Putina?

Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc!

Wołodymyr Zełenski: nikt na Ukrainie nie rozwija żadnej chemicznej ani innej broni masowego rażenia