Marta Żmuda-Trzebiatowska zrobiła mężowi niespodziankę. Ale radość!
Marta Żmuda-Trzebiatowska (34 l.) to mistrzyni niespodzianek. Przekonał się o tym ostatnio jej mąż. Ukochana zaskoczyła go w dniu jego urodzin.
To miało być prawdziwe zaskoczenie. Marta Żmuda Trzebiatowska obdzwoniła rodzinę, przyjaciół i zaprosiła wszystkich do jednej z warszawskich restauracji.
Mąż aktorki, Kamil Kula myślał, że 30. urodziny spędzi tylko z nią. Cieszył się, że wieczorem wychodzą na kolację we dwoje, bo od kiedy zostali rodzicami 2-letniego Bruna, rzadziej mają takie okazje. Nie spodziewał się jednak, że w lokalu czekają na niego goście, mnóstwo balonów, prezenty i serdeczne życzenia. Przyjechała nawet rodzina aktora z rodzinnego Tarnowa!
Marta pamięta o wszelkich urodzinach i innych rocznicach. Dba również o to, aby należycie te dni celebrować. Już za dwa miesiące para będzie świętowała 4. rocznicę ślubu. Jak co roku aktorka znów wszystko zorganizuje. Zawsze lubiła zaskakiwać bliskich. Podobnie było z ich ślubem w 2015 roku. Wspólnie z Kamilem ustalili, że będzie to tylko ich dzień.
- Uważaliśmy, że to jest wyjątkowy moment i bardzo chcieliśmy przeżyć go po swojemu. Nie chcieliśmy, żeby ktoś oceniał, czy mam ładną sukienkę i buty. Chcieliśmy spędzić go ze sobą i z naszymi najbliższymi - wspominała tamte chwile Marta.
Bardzo długo ukrywali też łączące ich uczucie. - Jesteśmy ulepieni z tej samej gliny, wynieśliśmy z domów podobne wartości. W pewnym momencie wszystko stało się oczywiste i proste. Znika lęk, nie masz wątpliwości i chcesz zaryzykować - mówiła aktorka w jednym z wywiadów.
Zaryzykowali, a potem na świecie pojawił się Bruno. Dziś celebrują każdą wspólną chwilę. Marta już ma podobno plan na ich kolejną rocznicę ślubu, ale tradycyjnie nic nie zdradza.
***
Zobacz więcej materiałów: